Zachowanie wychowanków nie zależy tylko od tego jaki jest nauczyciel. Na jego zachowanie spory wpływ ma sytuacja w domu. Najlepszy nauczyciel nie zastąpi rodzica. Najlepszy nauczyciel może być najlepszy ale niekoniecznie może sobie pozwolić na poświęcenie czasu i pracy który nie zostanie doceniony. Żeby nauczyciel był doceniony przez ucznia to musi być doceniany i szanowany przez rodziców i innych obywateli. No i żeby ini go docenili i sam motywował siebie do pracy to musi być też odpowiednio gratyfikowany, czytaj trzeba mu sensownie zapłącić. Jak nauczyciel który zarabia 1200 ma uczyć dzieci jak żyć i jak wzbijać się na szczyty kariery, no sorry:/
A co do segregacji nauczycieli-jak we wszystkich zawodach są lepsi i gorsi. I na pewno ci kiepscy są gdzieniegdzie odsuwani od zawodu, ale jak we wszystkich innych zawodach tutaj też bywa różnie. Poza tym opinia rodzica nie zawsze jest opinią obiektywnąjednak.

Czt myślisz logicznie i czytasz to co piszesz? Jak może byc za dużo nauczycieli do ilości uczniów? Nie ma uczniów to nie ma godzin, nie ma godzin nie ma etatu, nie ma etatu nie ma nauczyciela i tyle. Dodatkowo od dawna samorządy wprowadziły zapisy że w klasach ma byc min.30-35 uczniów więc klasy łączone (nie mów mi że to korzystna zmiana). Więc gdzie te zbędne etaty? Ktoś dostaje etat bez godzin w szkole? A moim zdaniem jak się nie podoba to należy znieśc obowiązek nauki. Szkoła będzie pełnopłatna i dla wybrańców a nauczyciel znów będzie szanowany. Za to naród nieuków łatwiej da się rządzić.

trzy negatywne opinie? i to wystraczy tak? pzrecież wystarczy żeby ktoś się uwziął i to zrobi - wystawi te 3 opinie, tylko czy to będzie miarodajne bardzo? chyba nie