Forum Polityka, aktualnościKraj

Zmarł profesor Leszek Kołakowski

Zmarł profesor Leszek Kołakowski

Money.pl / 2009-07-17 20:41
Komentarze do wiadomości: Zmarł profesor Leszek Kołakowski.
Wyświetlaj:
R.Suger / 83.4.200.* / 2009-07-28 18:59
Szukałeś, bałeś się, niedowierzałeś,widzisz Bóg sam otworzyl Ci drzwi ...
Detektyw Monk / 83.31.33.* / 2009-07-18 09:31
Szkoda odszedł bardzo mądry człowiek.
sceptyk / 2009-07-17 20:41 / Tysiącznik na forum
Ciekawe, jakie zasługi dla filozofii marksistowskiej położył Kołakowski, że aż został profesorem i do tego z własną katedrą. FILOZOFII.
Kolejny świecki święty z wypucowaym życiorysem.
Ale są jeszcze tacy, co pamietają prawdę.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - mruk.]
Pasta SAMA / 83.4.200.* / 2009-07-28 18:52
Wypucowany to masz mózg skoro tak twierdzisz.
mruk / 2009-07-17 22:28 / Bywalec forum
Powyższy wpis jest wzorcowym przykładem jedności umysłowej i moralnej pisiorów, z ubekami...

Jedni i drudzy,nawet śmierci nie potrafią uszanować.
Jedni i drudzy zasługują na najwyższą pogardę.
Binarek / 212.160.172.* / 2009-07-17 22:45
Nie sądź bo będziesz sądzonym :)
mruk / 2009-07-17 23:14 / Bywalec forum
A tobie nie przeszkadza, że "sceptyk" smaruje pisowskim gównem pamięć jednego z najwybitniejszych Polaków XX wieku?

Też jesteś "chrześcijaninem" z sekty dyr. Rydzyka?
Nawet poganie mieli więcej szacunku dla zmarłych.
Znasz to: "De mortuis nil nisi bene"?
To jeszcze przedchrześcijańskie...

Kiedy czytałem pierwszy raz "Malowanego ptaka" Kosińskiego miałem ochotę zadusić autora. Ale czytając takich s-synów, jak "sceptyk" wierzę, że pisał o naszych polskich mętach prawdę.
mruk / 2009-07-17 23:19 / Bywalec forum
"Biniarek", przepraszam, nie przeczytałem twojego wpisu poniżej.

W stanie wojennym czekałem na każdą książkę Kołakowskiego. Był wtedy dla mnie wielkim odkryciem. Znałem go wcześniej jedynie z zagłuszanej Wolnej Europy - raczej o nim słyszałem, niż znałem.
Binarek / 212.160.172.* / 2009-07-17 21:37
OK
To dopisz całą prawdę
W wojnie jako chłopak traci ojca (rozstrzelany przez Gestapo)
w wieku 18 lat wstepuje do PPR, póżniej działa w PZPR, studiuje.
W roku 66 wyrzucony z partii i z katedry marksizmu-leninizmu.

Życie nie jest proste i ludzie powinni krytycznie na siebie czasem spojrzeć i się zmienić
Czego i Tobie także życzę
sigizm / 2009-07-17 21:36
żadne zasługi, po prostu służył narodowi;
a konkretnie o co chodzi ?

Najnowsze wpisy