man13> znowu roztaczasz wizje chorego umysłu ogarniętego syndromem totalnej nienawiści do parti ktotra ju nie rządzi, jest w opozycji. Natomist partia rządząca PO ma obecnie ponad 200 posłów , w poprzednie kdencji za rządów PIS miała ponad 130. Właśnie za rzadow PIS władzę w sejmowej komisji zdrowia miała obecna minister zdrowia Pani Kopacz. Jeżeli tak ma wyglądać rządzenie to należy uznać że PO nie nadawala się ani na partię opozycyjną ani obecnie na partię rządzącą. Kula śnieżna podwyzek wszystkiego co si da ,aby podatnicy zapłacili za wszystko i placą coraz więcej, robienie wody z mózgfu czyli pijaru zamiast dobrej pracy, to obecny zły czas. Dlaczego Polska posiada elity władzy ktore nie pilnują dobra wspólnego a publikatory podaja że ugrywane są szemrane interesy przy jednoczesnym bagatelizowaniu blędow popełnianych przez rządzących. Nie może być usprawiedliwienia, że podatnicy placą składki na służbę zdrowia w iliści dziesiątków miliardow złotych, a nie mają żadnego prawa sprawdzić co się dzieje z ich pieniędzmi. Z koszyka wspólnego nauczyło się niewielu tak dużo brać aby wykroić ze wspólnego tortu najwięcej jak się da > a wszystko to dzieje się na oczach podatników , ktorzy przecierają oczy ze zdumienia, że wybrańcy narodu, od wielu lat w większości ci sami, robią tak niewiele by zbudować podstawy dobrego i stabilnego leczenia podatników skladkowiczów.

kim ty jesteś? zafajdanym lekarzem niedouczonym?

Według mnie projekt dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń jest bardzo sensowny. I tak gro społeczeństwa wydaje pieniądze korzystając z prywatnych poradni i gabinetów (dostanie się do "państwowych" graniczy z cudem). Skoro i tak pieniądze idą z naszych prywatnych kieszeni, oto niech istnieje możliwość lokowania ich na dodatkowych ubezpieczeniach (DOBROWOLNYCH!).
Myślę, że poprawi to chorą sytuację w służbie zdrowia i zacznę dostawać to, za co płacę i być może uniknę wtedy sytuacji, że w razie potrzeby (pobyt szpitalu) wywierana będzie na mnie mnie presja dawania horrendalnej łapówy, bo w przeciwnym razie "nici" z leczenia.

I bardzo proszę bez ściemniania, że problem łapówkarstwa w szpitalach nie istnieje - ok. 70% pacjentów płaci łapówki i co gorsze czuje się do tego zobowiązanym. Bo jeśli nie, to nie uzyskają odpowiedniej pomocy lekarskiej. A przecież zdrowie jest bezcenne ;)

Przy okazji - czy ktoś zna biednego lekarza??? Ja nie znam.

Prawdą jest że syndrom złej pracy kultywowany jest w urzędnikach od pokoleń, szczególnie tych którzy są chronieni swoimi prawami korporacyjnym, lekarze są żywym przykładem. Biurokracja mają się dobrze, żyją z podatników składek itp. , zawsze się wyżywia bo ich szeregi rozrastają się , zawsze znajdując uzasadnienie na potrzebę swego istnienia. Im więcej urzedników tym gorsze zycie dla przeciętnego obywatela, podatnika. W Polsce obserwujemy bardzo szybki przyrost cen , przy skandalicznych niskich placach ludzi pracy zwanych kiedyś robotnikami.

Ale od takiej paplaniny i od takiego defetyzmu, jaki uprawia PiS, niczego nie przybędzie, lepiej się nie stanie, a tylko kłótnie i nienawiść jednych wobecd drugich się produkuje.

oj tak tak, trzeba od siebie!

piszesz o swoim wyobrazeniu mojej wypowiedzi z którym sie niezgadzasz.. Zycze milego monologu wewnetrznego. -:)

To główna zasada PiS-owskich funkcjonariuszy: KRYTYKOWAĆ NAWET BEZMYŚLNIE, JEŚLI TO MA PRZYBLIŻYĆ DO SPRAWOWANIA WŁADZY. A taka wizja oddala się wraz z postępem pisowskiej krytyki.