Wielka ściema. Mam przed sobą gazetkę firmowaną prze TAURON i pisze w niej to co sam dawno już odkryłem "będą państwo otrzymywać 2 odrębne faktury-za sprzedaż oraz za dystrybucję energii elektrycznej". Pytam więc gdzie sens zmieniać sprzedawcę prądu gdyż cena energii to mniej więcej 50% dystrybucja 50% energia i przypadku gospodarstw domowych to niewarta skóra wyprawki. Może to być korzystne w przypadku dużego zużycia energii, a tak to wychodzą grosze o ile w ogóle coś zaoszczędzimy. Cała ta oferta ma taki sens jak by w markecie każda kasa miała swojego właściciela , a towar ten sam i od tego samego producenta tylko oddzielnie płacimy za dostawę , a oddzielnie za kupione produkty.