Wystarczyłby aneks-porozumienie zmieniające, jeśli na tę zmianę Pan się zgadza. Wypowiedzenie zmieniające musi być wtedy, gdy pracodawca nie pyta lub pracownik odmawia.
I w tej sytuacji jest przecież ono bardziej korzystne, gdyż ma Pan czas w trakcie jego biegu, żeby do tej zmiany, również przecież finansowej się przygotować. W zależności od stażu jest przecież nawet 3 miesiące ( terminy są analogiczne jak wtedy, gdyby pracodawca po prostu chciał się zupełnie Pana pozbyć.
Co więcej aż do połowy biegu tego wypowiedzenia może się Pan rozmyślić, tj. wypowiedzenia nie przyjąć. Co będzie równoznaczne z rozstaniem się z pracą, ale dopiero po upływie reszty okresu wypowiedzenia.
Terminy wynikają z art. 36, par. 1 oraz 42 Kodeksu Pracy