tak, pracujemy krótko. w szkole.
/ 178.36.98.* / 2016-02-16 19:52
Tak, to prawda. A "w domku" sprawdzam wypracowania uczniów, piszę komentarz pod każdą pracą. Oceny wpisuję do e-dziennika. Sprawdzenie jednej pracy to 15 minut. Uczę 4 klasy. Co tydzień w każdej klasie piszą. Średnio 24 uczniów x 15 minut =6 godzin sprawdzania. A sprawdziany gramatyczne? A zeszyty ćwiczeń? A zeszyty? A przygotowanie materiałów do lekcji, również zajęć dodatkowych-wyrównawczych i przygotowujących do konkursów? A rady pedagogiczne? U nas co 2 tygodnie od 15.00- 18.00/19.00. A zebrania z rodzicami i tzw. "drzwi otwarte"? U nas co 1,5 miesiąca. A papierologia?! Moja córka nie została nauczycielką, choć chciała, bo widziała, ile czasu poświęcam w domu pracy. Teraz pracuje w korporacji od 9.00 do 17.00. Zarabia już więcej niż ja (ja-30 lat pracy, ona -3 lata) i ma weekendy wolne. Ja rzadko cały. Nie zazdrośćcie nam tego "czasu wolnego". Pozdrawiam. Polonistka