Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zmiany w OFE nie są pozytywne - uważa prezydent Komorowski

Zmiany w OFE nie są pozytywne - uważa prezydent Komorowski

Wyświetlaj:
KONfedraci / 94.42.189.* / 2013-12-09 10:32
tak zdecydował tusk i jego elektorat !

wybraliście tuska aby uderzał w waszych rodziców, aby deprawował Gender wasze dzieci i wnuki, aby rzucić wam na garby spłatę gigantycznego długu, który jeszcze będzie dalej pompował aby rzucic Polskę na kolana.

Kim wy jesteście ?
gornikmarek / 164.127.106.* / 2013-12-07 16:57
Zyrandol przemowil.BL BL BL Gora urodzila mysz.HOL powiedzialem.Miernoty.
jacek-k1 / 83.20.99.* / 2013-12-07 12:23
Jak to nie nastąpi pogorszenie. Właśnie ukradliście odkładane przeze mnie pieniądze na emeryturę - ZŁODZIEJE!!!
Sdziadek666 / 31.6.144.* / 2013-12-07 11:53
POZDRAWIAM SERDECZNIE WAS WSZYSTKICH;;PETAKOW,,MOCHEROW,,FASZYSTOW I TRUTNI!!!.,.,,.Z powazaniem;;(.)mgr. premier-,,GENIUSZ''
Grzegorz Rosiak / 83.7.8.* / 2013-12-07 07:42
To OFE się uwłaszczyło na ponad 200 mld złotych. Nikt z tych dupków sejmowych nie rozliczył z OFE z wydanych pieniędzy na szemrane towarzystwo. Kaczyński mówi o największym przekręcie, a nic realnie nie robi by ich rozliczyć. g.rosiakvelnowak@gmail.com
tak jak zawsze / 79.185.30.* / 2013-12-07 06:10
Kradzież pieniędzy z OFE będzie na pewno zgodna z konstytucją.
antykomuch / 91.200.24.* / 2013-12-07 05:59
nie przynosi pogorszenia????no cóż,wypowiadając te słowa potwierdza pan ,że jest pan idiotą...
FD / 89.67.125.* / 2013-12-07 00:06
A prof.G.Kołodko uważa niezmiennie, że są pozytywne
Henryk Lewandowski / 83.15.153.* / 2013-12-06 23:18
W dyskusji o losie Otwartych Funduszy Emerytalnych pojawiają się fatalistyczne prognozy dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Twierdzą niektórzy, że ZUS zbankrutuje za kilkanaście (najpóźniej) lat i cały repartycyjny system emerytalny zrujnuje finanse Polski. Uzasadnieniem tych prognoz są dwa koronne argumenty:
- Po pierwsze, przewidywane skutki sytuacji demograficznej. Starzejące się społeczeństwo jest faktem. System emerytalny ZUS oparty jest na solidarności pokoleń. Obecnie pracujący Polacy swoimi składkami zasilają kasy, z których wypłacane są emerytury dzisiejszym weteranom pracy. Sytuację pogarsza znikomy przyrost naturalny oraz nieustająca emigracja w poszukiwaniu godziwych wynagrodzeń za pracę.
- Po drugie, aktualny system wynagrodzeń za pracę. Ten argument przyjmuje się milcząco, pomimo iż jest ważniejszy od prognoz demograficznych. Oczywistym faktem jest, iż ogólny poziom kwot, którymi ZUS dysponuje zależy nie tylko od ilości pracujących (płacących składki), ale także od poziomu dochodów z pracy. Jest to kwestia zasadnicza, ponieważ wysokość obowiązkowej składki określa się w procentach od kwoty stanowiącej wynagrodzenie za pracę. Oto trywialny przykład:
Minimalne wynagrodzenie za pracę było u nas w roku 2012 ustalone w wysokości 1500,00 zł. Składka emerytalna od tej kwoty wynosiła (łącznie) 292,80 zł. (19,52% od 1500). Natomiast kiedy minimalne wynagrodzenie byłoby równe poziomowi określonemu np. przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych w wysokości 4754 zł. brutto, jako minimum socjalne dla czteroosobowej rodziny, to składka emerytalna zwiększyłaby się do kwoty 927,98 złotych!
Rzeczywiście może być tak, że przy dzisiejszych dochodach z pracy na jedną wypłacaną emeryturę będzie musiało pracować więcej osób, niż pracuje obecnie. Na jakiej jednak podstawie przyjmuje się założenie, że poziom wynagrodzeń za pracę w Polsce będzie ciągle uwłaczał ludzkiej godności?! Fatalne prognozy mogą się sprawdzić jedynie przy takim absurdalnym założeniu.
Uważam, że wybór: OFE, czy ZUS można sprowadzić do alternatywy: HAZARD, czy ROZSĄDEK.
Więcej na ten temat można przeczytać na blogu KOSZTY UTRZYMANIA RODZINY PRACOWNICZEJ.
FD / 89.67.125.* / 2013-12-07 00:05

składka emerytalna zwiększyłaby się do kwoty 927,98 złotych!

Tak jest, przy tym warto przypomnieć, że wynagrodzenie pracownika obciąża 9,76% tj.463,99 zł
Waniek / 2013-12-06 23:54 / Bywalec forum
Ty tak poważnie że w polsce pracodawcy polakom zapłacą większą pensję?? Sam jestem pracodawcą na szczęście dla mnie poza polską co daje mi dość spory dystans do takich dyrdymałów. Na jakiej podstawie mam zapłacić jak dotychczas płaciłem ci 1/4 tej pensji. Słabość systemu płac w polsce to słabość związków zawodowych i braki w organizacji związków zawodowych. (nie walczą o pracowników, ale o kasę dla siebie na politycznym stołku w ten lub inny sposób).
Malban / 89.66.93.* / 2013-12-07 02:29
Z Twojej wypowiedzi widać,że nie masz dużej firmy. Gdybyś miał u siebie związki zawodowe jak w molochach to puścili by Cię z torbami. Hmmm, chyba że się z nimi dogadałeś i skrobiecie razem rzepkę.
ananalityk / 77.253.143.* / 2013-12-06 22:41
BRUNEK - PILNUJ ŻYRANDOLA !
Janusz40852 / 46.169.76.* / 2013-12-06 22:13
Rząd wie lepiej, lider otacza się głupszymi od siebie i mamy skutek - przeprowadzono w pośpiechu "poprawkę" do ustawy o OFE w najgorszy możliwy sposób. Reforma OFE zmierzajaca do likwidacji tych funduszów była potrzebna od zawsze - im później do tego sie zabrano - tym operacja stawała sie trudniejsza. Coraz więcej pieniędzy przekazywano w prywatne ręce - niekoniecznie polskie, które miały te zgromadzone kapitały pomnażać na rynku papierów wartosciowych i akcji. Uzbierało sie tego 300 miliardów zł. Majac nóż na gardle - rząd przystąpił w końcu do reformy OFE.

Z braku czasu nie przeprowadzono akcji edukacyjnej i oczywiście - przyszli emeryci poczuli się okradzeni, natomiast właściciele OFE - banki za pośrednicrtwem swoich PTE i ich medialnych popleczników wszczęły larum, że rząd poczyna sobie niekonstytucyjnie, że zrywa jednosrtronnie umowy itp. Powszechnie wiadomo, kto najwytrwalej bronił istniejacy status quo - twórcy OFE Buzek i Balcerowicz oraz "eksperci ekonomiczni" często występujący w mediach w tej sprawie - Orłowski, Grabowski, Bielecki, Mordasewicz, Boni i inni - wszyscy oni w sposób bezpośredni, lub pośredni powiazani byli, lub są z międzynarodowym kapitałem bankowym. Najwyraźniej rząd ugiął się przed bankami i kształt reformy został skrojony maksymalnie przychylnie dla banków. Usunięty został wymóg osiągania minimalnej stopy zwrotu i w razie strat PTE nie będą musiały ich uzupełniać z aktywów bankowych - ryzyko zwiazane z grą giełdową zostało całkowicie zlikwidowane - można będzie sobie poszaleć, można nawet wspierać bezkarnie upadajace, ale "zaprzyjaźnione" spółki, można będzie inwestować w obligacje państwowe, ale nie w polskie, tylko zagraniczne. Pozostawiono natomiast w niezmienionej postaci odpis "za zarządzanie OFE" dla PTE, który za 2013 r. wyniesie dla wszystkich 14 OFE - ok. 1.8 mld. zł., w przyszłym roku ok. 900 mln. zł. - są to pieniądze praktycznie za nic nie robienie. Postulat obniżenia wskaźnika tego odpisu przynajmniej pięciokrotnie został przez rząd przemilczany.

Jeszcze tylko senat, gdzie PO ma decydujacą przewagę i prezydent - rząd osiągnie luz finansowy przynajmniej na dwa lata. Zmniejszy się koszt obsługi długu państwa ok 7 mld. zł., nie będą zagrożone ostrożnosciowe progi zadłużenia i deficytu budżetowego, będzie można dalej swobodnie zadłużać kraj. Rząd się zarzeka, iż nie bedzie tego czynił; potrzebne jest ustawowe zabezpieczenie tej obietnicy w postaci obniżenia owych ostrożnościowych progów. Takie zapewnienie słyszałem w TV wypowiedziane przez ministra Kosiniaka-Kamysza. Czy będzie to tylko gołosłowna deklaracja, z której rząd się natychmiast wycofa - zobaczymy. Pytanie brzmi, czy można się jeszcze bardziej skompromitowac, niż uczynił to rząd kierowany przez premiera Tuska?
bsf / 77.255.58.* / 2013-12-06 21:58
Śmieszy mnie ta dogłębna analiza magistra od historii.
To kiedy kolejny DEKRET w stylu PKWN ?
wafertg5e / 159.205.52.* / 2013-12-06 21:51
Czcze gadanie i tak wiadomo że podpisze. Wzmocni może swój wizerunek lekko opierając się , usprawiedliwi tuska że w gruncie rzeczy i pomimo wątpliwości wszystko jest ok' i tyle. Więc po co ten cyrk panowie klauni...

Najnowsze wpisy