Dla ratowania władzy, a tym samym żłobu, Tusk może obiecać wszystko, aby tylko stan budżetu nie wymusił konstytucyjnych działań naprawczych. Nadzieja jeszcze, o dziwo, w instytucjach unijnych, które rozszyfrowały sztuczki Rostowskiego. Pomijając to, że nacjonalizacja pieniędzy zgromadzonych w OFE jest godna powojennych komunistycznych władz.