Tu nie chodzi o "niesprawne" samochody,a co za tym idzie, o bezpieczeństwo na drogach. Na całym świecie jeżdżą mocno zużyte ,albo jak kto woli, "niesprawne" samochody.
Chodzi głównie tutaj o to co zrobić, aby ograniczyć narastającą ilość pojazdów poruszających się po polskich drogach,zwłaszcza w zatłoczonych miastach.

zastanawiam sie w takim razie czym bedzie jezdzilo polowe spoleeczenstwa ? skoro nie stac ich na nowsze samochody to jezdza takimi na ktore ich stac i nic na to nie poradza, nie zmienia nagle swojego zycia inie zaciagna dlugow zeby kupic nowsy sacmochod

itak znajda sie ludzie ktorzy beda omijali to. A samochodow starych jak bylo tak bedzie coraz wiecej bo ludzie nei maja za co kupic nowych samochodow! a krasc tez nie beda bo sumienie nie pozwala :)