Forum Polityka, aktualnościKraj

Zmiany w ustawie refundacyjnej. Aptekarze grożą strajkiem

Zmiany w ustawie refundacyjnej. Aptekarze grożą strajkiem

Wyświetlaj:
mieczman / 2012-01-13 00:10 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Macie rację, popieram was!, najwyższy czas by gębowicze dotrzymywali swoich obietnic i zobowiązań, bo jak na razie to łżą w żywe oczy i nikt ich do tej pory nie rozliczył, mam nadzieję, że właśnie nadchodzą te momenty!
ździcho / 77.255.232.* / 2012-01-12 22:41

Pani Marszałek Sejmu nie jest ministrem zdrowia. Owszem, była nim w przeszłości, ale główna odpowiedzialność za bieg rzeczy spoczywa na Bartoszu Arłukowiczu.

A od kiedy to marszałek sejmu i minister zdrowia ma cokolwiek do decydowania o tym jaka ta ustawa będzie? Przecież ostatnie słowo w tej sprawie mają korporacje farmaceutyczne. To one są decydentami w sprawie kształtu tych ustaw, a minister zdrowia i marszałek sejmu ma ich słuchać i milczeć. Tak zawsze było jest i będzie i nie dajmy się zwariować. Światem rządzi mamona a politycy są jedynie bezwolnymi wykonawcami jej woli.
markona / 87.99.14.* / 2012-01-12 22:21
Jest ona synonimem nieróbstwa bądź brakoróbstwa (zależy z którewj strony popatrzeć). Czemy przez tyle lat nie wprowadziła kart magnetycznych (chipowych) do ubezpieczalni NFZ. To by rozwiązało wszystkie problemy. Oczywiście nie NFZ-towi, który nie wie jak się boksować z systemem info-, skoro ma totalny burdel w swojej bazie danych. Czemu nie wprowadziła przez ten czas komputerów lekarzom, nie mówiąc o kasach fiskalnych? LOBBY???!!! Farmaceuci cały czas boksują sie z rozszyfrowywaniem pisma "uczonych doktorków" i naprawianiem ich błędów. Teraz nowe naprawianie. Oczywiście winni tylko aptekarze, lekarze, a NFZ i Ministerstwo Zdr. mają czyste łapki. A poza tym, co robią recepcjonistki w przychodniach?? Nie mają przypadkiem w swoich obowiązkach sprawdzać książeczki zdrowia rejestrujących się pacjentów. Jak sięgam pamięcią tak było. Więc jeden problem z głowy ... Niech lekarze kupują kompy, i ... drugi problem z głowy ... UPS... trzeba się uczyć obsługi kompa (a przynajmniej staruchy)
badylarz L-4 / 94.240.24.* / 2012-01-12 17:23
Ta ustawa nie dotyczy refundacji leków, a tylko refundację pacjentów i dlatego zamiast wykazu leków refundowanych Pan Minister Zdrowia powinien wspólnie z NFZ opracować wykaz pacjentów "refundowanych" i nie byłoby ani strajku lekarzy - wypisaliby tylko nazwę i ilość potrzebnego leku dla chorego. Aptekarze też pracowaliby solidnie i bez strajków, - nie groziłaby im żadna kara finansowa.
Natomiast pacjentowi specjaliści z NFZ wytatuowaliby symbol refundacji na prawym .przedramieniu albo trochę niżej. I po kłopocie!!!!!
jr968 / 85.221.218.* / 2012-01-12 12:30
Ustąpili lekarzom? DLACZEGO???? Przecież Ci lekarze lecą sobie z nami w kulki. Jak im tak brak czasu na zakreślenie odpowiedniej pozycji na recepcie, to może ich w tym wyręczyć ich recepcjonistka, no nie? A jeśli i ona jest zbyt "zajęta", to sobie lekarz może na jedną którąś tam etatu (bo przecież gabinet ma zgłoszony na dwie godziny w tygodniu) zatrudnić za 1000 złotych specjalną panią do zakreślania stopnia refundacji na receptach. Najwyżej zamiast 20 tysięcy na miesiąc, zarobi 19. Krzywdy nie będzie.
pacjent / 89.72.95.* / 2012-01-12 16:13
nie może recepta musi być wypisana jednym charakterem pisma gdy tak można było nie było by tej całej wojny !!!
2012 / 93.200.60.* / 2012-01-12 13:52
Nie jestem lekarzem żeby było jasne! Ale jak czytam takie brednie to mi sie niedobrze robi. Jak będziesz w przysosci potrzebowal lekarza to idź od razu do weterynarza!
Lysy 25 / 77.255.140.* / 2012-01-12 10:22
Trzeba będzie jednak zaakceptować że na tzw "bezpłatną" służbę zdrowia nas nie stać.
2012 / 93.200.60.* / 2012-01-12 14:05
Już dawno nie było stać w takim zakresie. Ta refundacja jest właściwą droga. Można mieć żal ze została z taki chaosem przeprowadzona. Tak czy inaczej trzeba będzie poprawek, bo w życiu dopiero sie okaże. Oczywiście możemy sobie życzyć tylko co najdroższe, tylko jest pytanie czy chcemy tak jak np. W Niemczech płacić 13,5% ze swojego brutta. Tam rownież przysługują im leki refundowane. Które nie są w 100% pokrywane z funduszu. A i w każdym kwartale w roku muszą płacić 10€ opłaty za praktykę tzw. Praxisgebuehr. Plus nie Wszystkie badania przejmuje tamtejszy fundusz zdrowia. I pacjent płaci za nie z własnej kieszeni.
Kopacz Fan / 91.214.38.* / 2012-01-12 09:41
..więc szykuje się ponownie wykorzystanie pieczątek Do decyzji NFZ! bo jaki ma mieć interes farmaceuta zeby narażać się na kary do 50,000zł nakładane na niego przez kontrolera NFZ bez możliwości odwołania?
Jeszcze kilka dni temu Arłukowicz przez wszystkie media przekonywał że za realizację recept niezgodnych ze stanem prawnym ( a więc ze sławetną już pieczątka od lekarzy, czy innymi uchybiebiami) a teraz jak już lekarze zostali "obłaskawieni" Pan minister już o niczym nie pamięta???

Prawda jest taka - NFZ a więc Państwo nasze znalazło sobie kolejnych chętnych do obniżenia działania służby zdrowia i będzie bez mrógnięcia oka wyżynać apteki (bo ich jest podobno za dużo na rynku..)
Więc przygotujmy się na ponowne płacenie 100% za leki, bo jak przepisy nie zostaną zmodyfikowane by przywrócić równowagę między apteką a NFZ to większość aptek wycofa się z umów na refundację leków i czekają nas kolejki do lokalnych oddziałów NFZ by jako pacjenci otrzymać dofinansowanie do leków refundowanych! KOMEDIA....Pani Kopacz - gratuluję dobrego samopoczucia!!!
kuradomowa / 83.17.79.* / 2012-01-12 12:20
Niech aptekarze groza strajkiem ci co chca - ja apteke otworze i skorzystam na tym. Pewnie wiele jest takich co nie beda strajkowac
mała_miki / 77.252.244.* / 2012-01-12 08:02
...okaże się na przykład, że Exelon w plastrach - lek na ch. Alzheimera kosztuje po zniżkach 2x więcej czyli 240 złotych. Zmieniono też mądrze :) ,że leki na padaczkę są na ryczałt a te same leki na ch. psychiczne bezpłatnie (kiedyś było odwrotnie i logicznie). Takie przykłądy można mnożyć. Ciekawe tylko czemu nikt nie weźmie się za pijaków, którzy obligatoryjnie mają robieone wszystkie badania (w tym TK głowy), jeżdzą po nich karetki, pijacy wracają do szpitala np. 20 razy w roku, żeby wytrzeźwieć, często są nieubezpieczeni. Nie widzę powodu dlaczego mam z własnej kieszeni fundować im wielokrotnie wakacje tylko za to, że piją bo lubią. Można powiedzieć, ze to choroba, oczywiście. Jeżeli ktoś podejmuje kroki, zeby się leczyć, próbuje utrzymywać abstynencję po wypisie to leczenie mu się należy. Ale ZNACZNA WIĘKSZOŚĆ po wyjsciu odrazu pije. Czemu sponsorować im pobyty w szpitalach oraz alkohol? Bo skoro piją to nie pracują ALE ZASIŁKI Z MOPSU DOSTAJA. Postuluję wydawać zamiast pieniędzy żywność albo wręcz kupony (ale nie na okaziciela) na posiłki. Postuluję ograniczyć ilość bezpłątnych pobytów pacjentów uzależnionych do 3 w roku (wzorem państw UE). A teraz podpowiedz: gdy ci się śpieszy i chcesz wykonać TK głowy a nie masz pieniedzy to: wypijasz 2 kielichy, stajesz na chodniku i dzwonisz po pogotowie z informacją, że właśnie upadłeś na głowę, masz zawroty i mdłości, nie pamietasz jak się tu znalazłeś i tyle. Przyjadą i zrobią badania a ty się za 2 godz. wypiszesz. Powodzenia ! :)
vollta77 / 77.115.90.* / 2012-01-12 08:51
aptekarze groza strajkiem ? a kto po nich, moze cale panstwo niech zastrajkuje a rzad sam sie ..........
Jerry / 178.37.59.* / 2012-01-12 07:07
Pani Kopacz ma sumienie

Najnowsze wpisy