T.
/ 81.190.54.* / 2011-03-08 23:15
"Ostatnim" , no fakt , może i źle zrozumiałem .Za to reszta się zgadza .
Wachty sa 24h w systemie UMS, podzielone na 3 mechanikow, czyli wachta wypada co
trzeci dzien.
W porcie w czasie załadunku lub rozładunku załoga leży na leżakach i myśli co by tu zwiedzić ?
20 lat temu tak było jak piszesz, teraz stale
zatrudnienie jest popularne,
20 lat temu i wcześniej ,gdy polska flota morska tętniła życiem to owszem , można było sobie wyskoczyć po pracy na ląd .Wówczas były inne warunki pracy i wolny czas od pracy .
Ale nie teraz , na obcych banderach.
Teraz to tylko na keję , do budki tel. zadzwonić do domciu , że jeszcze cały i w miarę zdrowy , co u was słychać i to wszystko , bo za cztery , sześć godzin statek wychodzi w morze i zero zwiedzania świata . Te czasy minęły razem z polską flotą dalekomorska.
Nie wiem też , po co nam wizy, które i tak nie wiadomo kiedy dostaniemy.
- USA , Kanada to dobre kraje , ale dla tych co się tam urodzili . Natomiast nie dla przybyszów. Zwłaszcza ze wschodniej Europy. Jeśli ktoś tam pojedzie ,to na pewno wróci do Polski . Prędzej czy później, ale wróci . No, chyba ,że ma na bakier z prawem . Wtedy tam zostanie ...