cały czas szorujemy tyłkiem po dnie, rosną ceny obligacji więc niedługo powinno nadejść jak zawsze w takim momencie mega wybicie do góry, ja obstawiam conajmniej okolice 3000 na koniec tego roku, jakie wy macie zdanie bo ciekawy jestem
jak skombinuje kase to w sierpniu wchodze w
akcje bo uważam, ze nie ma na co dłużej czekać