Eternit
/ 82.210.148.* / 2012-07-23 11:22
- Mamy mieszkanie, dwa samochody, drogie meble. Niestety nie spłaciłem już trzech rat kredytu hipotecznego, z ratami kredytu na meble też jest problem – rozpoczyna Krzysiek. Odebrałem już kilka telefonów z banku, ale nikt nie wie o naszej katastrofalnej sytuacji. Oszczędności, które mieliśmy „poszły” na bieżące wydatki, na życie - mówi.
http://biznes.onet.pl/o-jeden-dzien-kryzysu-za-dlugo,18543,5193608,1,news-detal
---------
Nie ma to jak życie na zielonej wyspie...