Forum Polityka, aktualnościKraj

ZNP broni gimnazjów. Zbiera podpisy, bo "ich los jeszcze nie jest przesądzony"?

ZNP broni gimnazjów. Zbiera podpisy, bo "ich los jeszcze nie jest przesądzony"?

Wyświetlaj:
dyr. / 89.228.18.* / 2016-01-19 16:13
ZNP broni miejsc pracy! Zweryfikujcie nauczycieli - leni, nieuków i chamów na bruk i okrze się że wszyscy zadowoleni!
angel499 / 79.191.110.* / 2016-01-19 16:12
Jestem za likwidacją chorych gimnazjów, stopniowo, ale skutecznie.
matka dzieciom / 89.79.245.* / 2016-01-19 15:56
Gimnazja nigdy nie powinny powstać.Należy je zlikwidować z dn. 01.07.2016 i nie bawić się w żadne wygaszanie.A nauczyciele... Cóż, rodzi się coraz mniej dzieci.Nauczyciele nie są potrzebni w takiej ilości :)
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
i tyle / 31.174.236.* / 2016-01-19 15:47
Błędny tytuł. Powinno być: ZNP broni etatów!!!!. Polskie szkolnictwo to dno i wodorosty!!! W Polsce dzieci chodzą do szkoły, a uczą się wraz z rodzicami w domu. W Niemczech (wiem bo mam tam sporo znajomych), dziecko uczy się w szkole, a w domu spędza czas z rodziną, bądź rozwija swoje pasje. Niby podobnie, a biegunowo odległe. W Polsce od maleńkiego państwo uczy: masz zapierniczać od świtu do zmierzchu!!!
brc / 176.103.173.* / 2016-01-19 16:11
Zapłać tyle co w Niemczech to będzie efekt
zyzi / 83.142.180.* / 2016-01-19 15:56
bronią swoich stołków, bo gimnazja,to nieporozumienie.
Ben1234 / 85.232.245.* / 2016-01-19 15:41
Nauczyciele to mają tyle praw jak nikt inny, czasu wolnego również. ZNP nie chodzi o dobro edukacji tylko o syte miejsca pracy.
q2 / 79.185.171.* / 2016-01-19 15:40
Zgodnie z obietnicą PIS pytanie powinno brzmieć: Nie czy likwidować ale jak szybko likwidować !! PIS powinien spełnić tę obietnicę i natychmiast zacząć likwidować gimnazja.
osterholz / 79.185.171.* / 2016-01-19 21:26
A JA WIERZĘ ŻE DOTRZYMAJĄ DANEGO POLAKOM SŁOWA i zlikwidują gimnazja
Rob606 / 46.148.0.* / 2016-01-19 15:27
A czy ktoś zbiera podpisy za likwidacją gimnazjów bo cała moja rodzina by się podpisała?
NAAAUUUUCZYCIELKA / 79.110.193.* / 2016-01-19 15:19
Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ TYM,KTÓRZY TAK KRZYCZĄ ABY GIMNAZJA ZLIKWIDOWAĆ ABY ICH DZIECKO Z NP. PIERWSZEJ KLASY CZY NAWET CZWARTEJ ZNALAZŁO SIĘ NA TYM SAMYM KORYTARZU ALBO TOALECIE Z UCZNIEM DAWNEJ KLASY ÓSMEJ!!!!!!!!! LUDZIE TO NIE TE CZASY KIEDY ÓSMOKLASISTA SZEDŁ OBOK MAŁOLATA I MU NIC NIE ROBIŁ! BĘDZIE ZNĘCANIE SIĘ STARYCH NAD MŁODSZYMI. ZAUWAŻALNE JEST TO NAWET W SZKOLE PODSTAWOWEJ POMIEDZY KLASĄ CZWARTĄ A SZÓSTĄ A CO BEDZIE JAK DOJDZIE KLASA OSMA!!
nie nauczyciel / 46.43.188.* / 2016-01-19 16:03
Twoim obowiązkiem jest pilnować żeby do takich sytuacji nie dochodziło a jak nie radzisz sobie to zmień pracę. Weź kredyd albo wyjedź za granicę to jest szansa dla Ciebie. 18 godzin tygodniowo, wczasy po grusza-1 rok, płatne wakacje letnie wszystkie ferie i święta wolne, dodatki i przywileje. Jestem za prywatyzacją edukacji,
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
nauczycielka291 / 83.8.121.* / 2016-01-19 20:04

wczasy po grusza-1 rok, płatne wakacje letnie wszystkie ferie i święta wolne, dodatki i przywileje

W której szkole? Chętnie zmienię, nawet się przeprowadzę, bo w mojej szkole w mieście wojewódzkim po 20 latach pracy mam 2000 netto. Czy to już z tymi dodatkami? A "wczasy pod gruszą" ( 1 rok - tzn 1 rok w życiu czy co rok?) dotyczą nie tylko nauczycieli, może byś się zorientował PRZED wypisywaniem bzdur.
dżonkamizi / 91.208.93.* / 2016-01-19 15:19
Bronią! A co maja robić? To dla nich tysiące stołków dyrektorów, zastępców.... A w rzeczywistości gimnazja to największe edukacyjne gów.o jakiego doświadczyłem (jako rodzic, na szczęście mnie jako ucznia ominęło). GIMNAZJA TWORZĄ PATOLOGIĘ!!!
ApophiS / 193.227.131.* / 2016-01-19 15:06
Wszyskich tych, którzy są przeciwko likwidacji gimnazjów, proponuję wysłać do tychże placówek na przymusową reedukację. Może czegoś mądrego się nauczą... nie, błąd, wróć... nauczą się tylko palić, pić, ćpać, chędożyć, chamstwa i agresji.
T.J. / 83.25.188.* / 2016-01-19 15:02
W Polsce powinny być takie same stopnie nauczania jak w większości krajów europejskich, bo wtedy nie ma problemu z zaliczaniem w innym kraju naszego wykształcenia. Ne rozumie tej ciągłej tęsknoty za wzorcami rodem z komuny. Pamiętam przed wprowadzeniem gimnazjów w Polsce jak Polacy jechali pracować do tzw RFN-u to nasze średnie szkoły mimo że mieliśmy matury traktowane były jak ich gimnazja bo liczył się stopień szkoły, czyli podstawówka i drugi czyli gimnazjum. Nikogo nie obchodziło ile lat się kto uczył. W związku z powyższym proponuję się zastanowić zanim zaczniemy się cofać do przeszłości. Kiedyś słyszałem wnioski zwolenników cofania się do dzieciństwa jak brakowało pasty do zębów żeby wrócić do mycia zębów jakimś archaicznym proszkiem. Wszystko co działo się jak byliśmy młodzi wydaje nam się lepszym mimo że w rzeczywistości jedliśmy suchy chleb. !!!
Stan380 / 77.253.253.* / 2016-01-19 14:58
Pan Broniarz nie broni polskiej edukacji i jej owocu czyli wykształconych ludzi , tylko stoki dla nauczycieli i mury których szkoda bo wyremontowane , jak to czytam to mi jest wstyd bo tam w związku nikt nie myśli o młodym człowieku i jego wykształceniu.
zbychu55 / 94.254.211.* / 2016-01-19 15:29
Wypowiadają się znawcy..jak zapewne rozumiem bez pracy bo tacy zawzięci aby nauczyciele stracili pracę...tylko pamiętajcie to że dziecko mówi dzień dobry czy przepraszam to czyja to zasługa?zobaczcie jak wychowaluscie lub jak wychowujących drodzy rodzice swoje dzieci
Wychowanie wychodzi z domu nie ze szkoly
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
obserwer / 91.208.93.* / 2016-01-19 14:57
Pół szóstej klasy podstawowej mija na przygotowaniu dzieci do testu. Kilka ostatnich miesięcy nauczyciele kończą szybko książki żeby program zrealizować - odhaczyć. Rodzice myślą gdzie tu dziecko posłać do gimnazjum żeby było dobrze. Większość pcha dzieci do klas profilowanych a tam egzaminy wstępne. Trzeba dzieci przygotować - korepetycje. W gimnazjum pierwsze miesiące -rozpoznanie bojem. Nowe środowisko , nauczyciele, uczniowie w wieku dojrzewania- burza hormonów. Tam uczniowie odkrywają braki w swojej wiedzy, która powinni już mieć. Nowe przedmioty, lekcje odrabiane do późnego wieczora, równanie poziomu w klasach. Pól biedy jak nauczyciel jest dla ucznia - może się uda nadrobić braki. Jeżeli nie, to rodzice się uczą z dziećmi albo płacą za korepetycje - nauczycielom. Są nauczyciele, którzy szanują ucznia, jego pracę i przy udziale rodziców świetnie panują nad nastolatkami. W gimnazjum uczeń spotyka się po raz pierwszy z ocena swojej wiedzy jaką prezentuje w stosunku do uczniów z innych szkól. Wtedy wychodzą na jaw opowieści drzewa sandałowego rodziców o ocenach swoich dzieci, zdolnościach i umiejętnościach co prowadzi do zachowań agresywnych wśród uczniów, bo czymś trzeba braki wiedzy zastąpić.
fudżijama / 91.228.138.* / 2016-01-19 14:44

kontrowersyjne, elementy programu reformy szkolnictwa lansowane przez Prawo i Sprawiedliwość

Gostek uaktywnia się zawsze w porze pis'owej
abke / 217.153.242.* / 2016-01-19 14:33
szkoła powinna być dla ucznia nie dla nauczyciela!
w tym wypadku żeby był wilk syty i owca cała to zlikwidować gimnazja i dorzucić 1 rok do podstawówek i 2 lata do zawodowych i średnich szkół. Wtedy skorzysta przede wszystkim uczeń i rynek pracy a przecież to jest najważniejsze.

Najnowsze wpisy