Stanisław669
/ 194.42.110.* / 2015-11-25 10:07
Wykształciłem dwóch synów. Pół życia chodziłem na wywiadówki (wcześniej sam się uczyłem) i moje wnioski są proste – zlikwidować gimnazja. Liceum nie przygotowuje do studiów (gimnazjum tym bardziej). Sami nauczyciele już na pierwszych wywiadówkach w LO informowali rodziców, że jak dziecko chce iść na studia np. techniczne to z fizyki, chemii czy matematyki powinni myśleć o korepetycjach, bo oni w programie nie mają czasu na rozwiazywanie zadań. Podobnie jest z medycyną (obowiązkowe korki z biologii) , a o artystycznych kierunkach to już nie wspomnę. Synowie o faraonach uczyli się w trzech szkołach, a o powstaniach, rozbiorach, okresie międzywojennym i po 1945r nie uczyli się wcale, a mają wyższe wyksztalcenie (techniczne). W szkole w której był mój syn (dobra szkoła w centrum Krakowa) po podziale na gimnazja dalej dzieci z podstawówki i gimnazjum chodziły razem, tylko powstały nowe stanowiska – były nagle dwie dyrektorki, dwie w-ice dyrektorki, dwie sekretarki ( które siedziały obok siebie) i dwie księgowe.
Proszę zrobić wywiad z nauczycielami akademickimi co myślą o poziomie przygotowania młodzieży dawniej (4 letnie licea) i teraz – oni rozwieją wszystkie wątpliwości.
Zastanawiam się tylko czemu komuś zależ na głupiej młodzieży. Czy to jest celowa polityka, którą narzuca unia, czy po prostu głupim narodem łatwiej manipulować.