I idąc dalej tym tropem myślenia... w wyniku koncentracji na produkcji artykułów o niskim stopniu przetworzenia / zaawansowania technologicznego, kraje biedne nadal będą biedne lub wręcz biedniejsze, zaś bogate będą się bogaciły nadal. Patrz przykłady z farmaceutykami. Może lepiej wykładać kasę na kształcenie mieszkańców biednych krajów?

Zoellick, jak ta cała banda próżniaków, żyjących za pieniądze podatników, to socjalista namawiający do marnotrawstwa następnych miliardów dolarów, które mogły by być spożytkowane na coś pożytecznego np. rozwój nowych technologii lub nowych źródeł energii, zamiast na utrzymanie dla następnych hufców socjalistów, dyktatorow i bandziorów prowadzących wojny domowe i niszczących tych co mogliby coś produkować.

DOZ - zdziwiłbyś się,ale w krajach, gdzie ludzie głodują, przetwórstwo płodów rolnych niemal nie istnieje, pomyśl - może jest jakiś związek?