Pozapłacowe koszt nie są większe niż w innych krajach regionu, są podobne! Mówią o tym wszystkie statystyki. Problemem jest zdemolowanie systemu. Raport KE i wielu organizacji mówi o 1/3 zatrudnionych na czarno albo na tzw. umowy śmieciowe. To oczywiście generuje koszty nie tylko w pieniądzu teraz ale przyszła zapaść cywilizacyjną z powodu olbrzymiej emigracji fachowców! Przykład? Absolwent architektury pracuje w znanym biurze "pana" bossa architekta za 9 zł/h. Jego projekty podpisuje boss czyli złodziej bo kradnie jego prawo autorskie! Taka Biedronka dla absolwentow uczelni. To samo jest w kancelariach prawnych. Wszędzie! Więc fachowcy uciekają. System jest dziurawy, a pani profesor najwyraźniej oprócz kasy z uczelni bierze za lobbowanie tzw. organizacji przedsiębiorców!