Witam.
Mam problem z ZUS-em, a mianowicie:
Prawo do emerytury nabyłam w 2011r. mając 55 lat (z art.184,uciążliwe warunki). Warunkiem jej naliczenia wówczas było rozwiązanie stosunku pracy. Postanowiłam pracować dalej. W 2013r. można było złożyć ponowny wniosek i naliczyć emeryturę wg.art.183 ust.3 czyli 55% - wg.art. 53 i 45% wg. art.26 ustawy emerytalnej. Zapewniono mnie wówczas w Wydziale Przyznawania Emerytur i na infolinii ZUS że pracując dalej i nie podejmując wypłaty emerytury będę mogła po przepracowaniu min. 1 roku lub kiedy już będę chciała przejść na emeryturę całą ją przeliczyć , zarówno z art.53 jak i z art.26 ustawy emerytalnej. Niestety stało się inaczej: po złożeniu wniosku po przepracowanym roku o przeliczenie mojej emerytury otrzymałam od ZUS decyzje odmowną z informacją, że mogę tylko złożyć wniosek o doliczenie składek zewidencjonowanych na moim koncie (art.26) zgodnie z art.108 ustawy.Wynika z tego, że nie mogę sobie wybrać korzystniejszego okresu z wyższym współczynnikiem przeciętnego wynagrodzenia i wyższą kwotą bazową - art.53, tak jak mnie wcześniej zapewniano. Dodam jeszcze raz, że nie podjęłam wypłaty emerytury i że do roku 2017 nie mam zamiaru jej pobierać. Zdawałam sobie doskonale sprawę z tego, że naliczenie z art.53 jest dużo korzystniejsze niż tylko z art26.
Czy ZUS ma rację?
Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu bowiem zostały mi ok. 2 tygodnie na ewentualne odwołanie i boję się, że nie odwołując się ZUS uzna że się zgadzam i dalej nie będzie rozmowy.