y
/ 77.65.58.* / 2014-12-06 22:13
Prezes ZUSu wygląda na zdjęciu na bardzo z siebie zadowolonego, ministrowi Sikorskiemu też humor dopisuje...
Na ich miejscu zapadłabym się pod ziemię z powodu trwonienia lekką reką pieniędzy emerytów na coraz więcej kosztownych bzdetów.
Pieniędzy przyszłych emerytów:
1/ ani się nie inwestuje (zatem tracą na wartości, leżąc bezproduktywnie przez lata),
2/ wydaje się je na luksusowe zbytki dla zusowskich kacyków i urzędasów (więc ich ubywa pewnie szybciej niż przybywa),
3/ obcina sie z nich po raz drugi podatek przy wypłacie emerytury (!!!),
4/ składki zgromadzone przez emeryta, w przypadku jego śmierci, prawem kaduka chyba - PRZEPADAJĄ (!), a nie są dziedziczone przez rodzinę, chociaż zostały przez emeryta WYPRACOWANE, a nie są jakimiś prezentami dla emeryta od "łaskawego" państwa...
Jak przy takiej skali "przekrętu" wokół naszych emerytur polski emeryt ma bodaj GODNIE żyć?! I jakim prawem pozbawia się rodzinę należnego jej spadku po zmarłym emerycie?
Proponuję ZAMIAST ŚWIĘTOWAĆ nie wiadomo co (chyba UPADEK i instytucji jako takiej, i upadek morale osób nią kierujących), zabrać się DO SOLIDNEJ ROBOTY i zacząć od "wyprostowania" podstaw prawnych istnienia tego nienażartego molocha (na początek wystarczy nadać właściwy, bardziej cywilizowany kształt tym 4. powyższym punktom).