Właśnie wygrałem w sądzie sprawę z ZUS. Okazało się że pracodawcy oraz samozatrudnieni, lub wolne zawody opłacają składkę chorobową, jako składkę dobrowolną. Jeżeli taka składka zostanie opłacona w niepełnej należnej wysokości, lub chociaż nie dotrze na konto ZUZ w terminie, to taki człowiek traci prawo do chorobowego. Według przepisów ZUZ musi wystąpić o ponowne przywrócenie terminu ubezpieczenia i po trzech miesiącach nabywa ponownie prawo do chorobowego.Gdy zacząłem chorować pierwszy raz po 15 latach opłacania składek, ZUZ odmówił mi zasiłku chorobowego twierdząc że 11 lat temu nie zapłaciłem składki w terminie i od tego czasu nie podlegam ubezpieczeniu chorobowemu.
Dokonałem ponownego zgłoszenia do ubezpieczenia chorobowego i po trzech miesiącach znowu przedstawiłem zwolnienie lekarski.
Ponownie ZUZ odmówił mi zasiłku chorobowego twierdząc że nastąpiła niedopłata składki w związku z tym zasiłek mi się nie nalęży.Od tej decyzji odwołalem się do sądu na tej postawie że nie mogło być niedopłaty ponieważ przez 11 lat opłacałem składkę i powinna być nadpłata. Sąd nakazał ZUZ- owi rozliczenie kont. ZUZ kilka razy prosił sąd o przesunięcie terminu rozliczeń (świadczy to o tym że ZUZ nia jest w stanie ze względu na bałagan rozliczyć naszych składek) wreszcie na rozprawę sądową przysłał pismo informujące o przyznaniu mi zasiłku chorobowego.
Do tej pory nie rozliczył się z moich składek. Będę walczył dalej o ich rozliczenie. Uważam że nie należy się poddawać tylko walczyć o swoje. ZUZ stwarza wokół siebie taką otoczkę że trudno z nim wygrać w sądzie, a to jest nie prawda. WALCZMY O SWOJE