Owszem jest takie dorozumiane przystąpienie do ub. chorobowego w dwu sytuacjach:
- ubezpieczony spóźnił się ze składkami, więc jego ub. chorobowe ustało, ale za kolejne miesiące opłacał składki już terminowo i w poprzednie wysokości
- ubezpieczony przystępował do ub. społecznych (np. przy zakładaniu, odwieszaniu DG), ale w ZUA nie zaznaczył, że z ub. chorobowym, ale opłacał składki w wysokości uwzględniającej również ub. chorobowe i jej opłacanie wynikało również z deklaracji DRA, RCA.
Co więc było z deklaracją za listopad ?
W tej sytuacji rysują się dwie opcje:
- ta, którą dotąd rozpatrywaliśmy- tyle, że kwota zasiłku nie pasuje
- ta, w której doszło jednak do tego dorozumienia, a więc:
przerwa w ub. wyniosła 31 dni (cały październik) więc jednak pojawił się nowy okres wyczekiwania, a więc zasiłek dopiero od 4 lutego, ale podstawa została przyjęta już pełna listopadowa, bo ub. trwało pełny mc kalendarzowy.
Maksymalna listopadowa to było 9.365,00.
Zasiłek wyniósłby więc (9365-13,71%)/30 = 269,37 dziennie brutto. Netto byłoby to ok. 220,9 zł
Czyli kwota nijak nie pasuje. Choć znaczenie ma też to, jakie (co do czasu trwania) ZLA miał ZUS w lutym- tj. za jaki okres ostatecznie ta transza 677 zł jet po prostu wypłacona.
Zatem- wskazany jednak kontakt z ZUS, uzyskanie odpowiedzi co Zakład przyjął (co do sytuacji i kwot) i dopiero można zastanawiać się, czy było to zgodne z przepisami, czy kwota prawidłowa, a więc czy należy się odwoływać.