Problem w Waszej sytuacji polega na tym, że jak rozumiem dziadek nie zatrudnia jako prowadzący działalność gospodarczą, tylko jako osoba stricte fizyczna. Po pierwsze więc to sytuacja dość egzotyczna. Po drugie- nie może więc użyć argumentów gospodarczych, jakich używają inni płatnicy-kryzys, upadłość, kurs euro. Bo jako emeryt miał i ma niemal 100% swoich dochodów.
Pozostaje więc argumentacja losowa- zgodna z prawdą.
Po trzecie- to odroczenie, czy rozłożenie na raty może dotyczyć ( co wynika z art. 29 ust.1 ustawy o syst. ub. społ. ) tylko składek w części finansowanej przez dziadka- płatnika- a więc dotyczy 3/4 składek rentowych, 1/2 emerytalnych, wypadkowej i zdrowotnej. Chorobowej i pozostałej części ww składek nie da się odroczyć. Ich odsetek się nie wstrzyma.
Tu jeszcze jeden art. na ten temat.
http://msp.money.pl/wiadomosci/podatki/artykul/jak;rozlozyc;na;raty;splate;zaleglych;skladek;zus,207,0,602831.html
Oczywiście należy próbować. Niestety nie wiem, czy opinia Pani z okienka jest jakoś przekazywana wyżej do działu podejmującego decyzję- czyli nie wiem, czy jest sens, by fatygować dziadka osobiście do Zakładu w celu wzmocnienia argumentacji- tzn., unaocznienia, że nie jest cwaniaczkiem byyznesmenem....
Powodzenia.