Ależ to się ciągnie. Niech skończą już męczyć ludzi w Grecji, Hiszpanii i innych "zadłużonych" krajach.

Wystarczyłoby wprowadzić alternatywną niewymienialną walutę opartą na mechanizmie bez kredytowym, bez inflacyjnym i umożliwiającym wypłatę dywidendy społecznej. No i oczywiście niezbędne byłoby odcięcie się od pasożytów finansowych (UE i banków) jak również ogłoszenie niewypłacalności.

Tak na marginesie. Długi publiczne istnieją tylko po to by doić i wykorzystywać słabe kraje. Nikt nie będzie ich spłacał po Resecie Systemu :)
Obeznani w temacie wiedzą jak do tego dojdzie, niektórzy być może nawet znają okres czasowy. Niestety nie dowiesz się tego z telewizji, gazet, wątpię czy nawet w internecie znajdziesz odpowiednie informacje.

U nas też tak będzie jeżeli nie będzie rządził PIS bo z PIsem budżetówka, biurokracja i związki to jedno i to samo. Inaczej będą strajkować aby było lepiej biurokracji, budżetówce, nierobom, kolei i innym wysysającym naszą gospodarkę darmozjadom i im samym bo związki to nic innego jak biurokracja broniąca biurokrację. Imprezy, drogie ośrodki, hotele, ...... jak w komuniźmie to samo i to nas również zniszczy.