Bernard+
/ 83.4.27.* / 2008-11-13 19:34
Tak ciekawe, kto tym widocznym na zdjęciu młodym mężczyznom płaci za tą okupację biura poselskiego wtedy, gdy poseł akurat jak podają gazety i TV pojechał za granicę i ile dostają za dzień? Czy dostają również dodatek za nadgodziny i dodatek nocny, bo przecież gdyby musieli na życie pracować w swoich zakładach pracy to za siedzenie poza swoim miejscem pracy i przebywanie w innym mieście i w biurze nieobecnego w kraju posła i niby czekanie na posła nie otrzymaliby od nikogo żadnej zapłaty? Więc skoro tak chętnie opuszczają swoje miejsca pracy to widocznie ktoś im za strajkowanie płaci, bo to są wszystko etatowi działacze związkowi nie pracują a wypłaty dostają z naszych podatków, bo od lat to my podatnicy dotujemy tylko te zakłady, w których są głośne związki zawodowe i dziwnie jakoś się tak składa nie wiem, dlaczego, że działaczy związkowych etatowych jest najwięcej w tych zakładach, które są nierentowne i zadłużone, które nie płacą terminowo podatków od PIT-4 i zalegają ze składkami do ZUS? Czy to ile jest związków w zakładzie i to, jakie są agresywne ma jakiś ekonomiczny związek z tym, że te właśnie zakłady są mimo dotowania stale zadłużone i stale deficytowe a średnie wynagrodzenia w tych zakładach są znacznie wyższe niż średnia płaca krajowa, lecz ich działacze związkowi ciągle mówią, że pracownikom tych zakładów dzieje się krzywda?
Jeżeli poznamy prawdę i będziemy kierować się przy podejmowaniu decyzji polityczno ekonomicznych prawdą obiektywnie ustaloną a nie kłamstwem propagandowym to ustalimy, kto daje pieniądze na takie awantury i jaki z tego ma zysk. I słusznie niech premier konsekwentnie nadal przestrzega zasady, że miejscem do rozmawiania jest Centrum Dialogu Społecznego i na rozmowę normalnie to ludzie przychodzą w umówione miejsce w umówionym terminie. A tylko polscy chuligani polityczni okupują pomieszczenia pracy innych Polaków. Z chuliganami zaś nie prowadzi się rozmów, lecz stosuje się wobec nich środki prawne w celu przywrócenia porządku publicznego.
Pierwsze działanie to trzeba za bezprawne zamieszkiwanie w biurze poselskim wystawić rachunki za noclegi, za zużytą wodę prąd i wywóz śmieci oraz za przywrócenie porządku i za ewentualne zniszczenia oraz odszkodowanie za uniemożliwianie pracy pracownikom.