pragmatycznie
/ 91.208.250.* / 2015-03-18 14:45
Ludzie, to jest schizofrenia jakaś. Zdecydujmy się może w końcu - godzimy się, żeby państwowa firma, finansowana z naszych wspólnych pieniędzy, przynosiła straty czy nie? Jeśli jest przerost zatrudnienia to będziemy do niego dopłacać, w imię utrzymania miejsc pracy, czy nie będziemy? Zanim zaczniemy się oburzać to sobie odpowiedzmy na powyższe pytania. To nasze podatki i nasza wspólna kasa. I jeszcze jedno - gdyby ci, którzy teraz tak krzyczą, mieli własną firmę i musieli z własnej kieszeni dopłacać do jej działania to ciekawe czy by nie zdecydowali się zwolnić części pracowników (zwłaszcza gdyby doszli do wniosku, że są zbędni) jeśli to miałoby spowodować, że firma będzie dalej działała ale już bez strat.