Ależ są, np. Krok (obecnie Solorz) i Sobolewski (były prezes GPW):
"Z rozmowy dowiedziałem się, że Krok (zanim został Solorzem) wycofał Elektrim z notowań z góry planując, że nie będzie powrotu. Pomogli mu w tym – zapewne nie bezinteresownie – ówczesny prezes GPW oraz przewodniczący KNF, którzy zgodzili się na wykluczenie akcji z obrotu giełdowego pod lichym pretekstem (aby Krok mógł za ćwierć darmo skupić
akcje w wezwaniu) i bez zabezpieczenia interesu mniejszościowych akcjonariuszy (słynne „upoważnia” zamiast „zobowiązuje” [do powrotu na giełdę]). "
"Natomiast sprawca dramatu mniejszościowych, były prezes GPW, Sobolewski, w nagrodę za to, że umożliwił Krokowi skok na wielką kasę, dostał niezłą fuchę w radzie nadzorczej ZE PAK (i mam uzasadnione powody sądzić, że nie była to jedyna nagroda…). Ciekawe też, czym Krok przekonał szefa KNF, Kluzę, by zamiast nadzorować przestrzegania prawa na rynku finansowym i zapewnić ochronę interesów uczestników tego rynku, przymknął oko na bubel prawny w postaci sławetnej uchwały „upoważniającej”??? Bubel, który otworzył złodziejowi sejf z miliardami Elektrimu, a akcjonariuszy pozbawił wartości akcji. "
całość w:
http://www.bankier.pl/forum/temat_z-forum-parkiet-prawdziwie,17582631.html
I pewnie jest wiele innych przykładów, ale ponoć biznes (szczególnie ten szemrany nie lubi rozgłosu).