>> A co to ma wspólnego, że mają albo nie mają coś
>> wspólnego z kryzysem? Proszę to racjonalnie
>> wytłumaczyć.
a to, że "opodatkowanie" banków uzasadnia się odpowiedzialnością za kryzys. Ja odnosiłem się do poniższego postu oraz ostatniej debaty ekonomistów, gdzie ten pomysł znowu się pojawił.
>> A kto ma być opodatkowany w chwili potrzeby
>> nadzwyczajnych wpływów
może ci, którzy płacą najmniej albo wcale?
Dlaczego ci co radzą sobie najlepiej i płacą najwięcej mają płacić jeszcze więcej?
Jak ja zarabiam 100 tys msc i płace 20 tys podatku msc a Ty zarabiasz 10 tys i płacisz tylko 2 tys podatku to moze Ty zacznij płacić więcej skoro czujesz taką potrzebę?
Obaj dostajemy od Państwa to samo: jeździmy tymi samymi dziurawymi drogami, dostajęmy nędzną opiekę medyczną itp. tylko, że ja płącę za to 20 tyś msc a Ty tylko 2 tyś. A niektórzy jeszcze mniej albo wcale.
Chciałbyś płacić za bochenek chleba 10 zł tylko dlatego, że zarabiasz 5 x więcej niż Twój sąsiad który płacić może max 2 zł???
>>Sieci nie płacą podatków - kosmiczne koszty
dowody jakieś masz czy co? nie płącą ZUSów, USów swoich pracownikó, nie odprowadzają
VAT?
>> Nikt tu niczego nie zakładał.
Bo ci nie musieli akurat. Odkupili od Państwa. Za darmo tego nie dostali. Poczytaj ile Unikredyt zapłacił za PKO a Citigroup za Handlowy. Poza tym każdy mógł kupić. Ty też. Nawet teraz możesz korzystać z tych miliardowych zysków. Kup
akcje na giełdzie PKO BP, ING, BHW i staniesz się współwłaścicielem. Może wtedy zminisz optyke jak każą Ci się dokłądać do kryzysu.
Jak jest kryzys to się nie dowala podatków tylko redukuje wydatki, tam gdzie przynoszą najmniej korzyści. I nie chodzi o to, żeby bez opamiętania zaciskać pasa bo się pogłebia ten kryzys. Chodzi o to, żeby pieniądze szły tam gdzie dają korzyść gospodarce.
Rolnictwo to jakieś 3% PKB a rocznie budżet dopłaca 6% do rent i emerytur. Do tego dochodzą dopłaty dla rolników, edukacja, drogi na wsiach, dotacje celowe na wsiach itp itd. Takich przykładów można mnożyć i mnożyć. A w tym samym czasie w wielu wiejskich domach jest satelita, 2 samochody na podwórzu, luz w kolanach i praca na czarno w mieście bo z hektara i 2 krów trudno się utrzymać.