Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Ursus podał fatalne wyniki. Ponad 100 milionów straty

26
Podziel się:

Ursus ma na głowie długi i komornika, a do tego kolejny rok biznes przynosi straty. Wstępne wyliczenia spółki pokazują, że w 2018 roku była pod kreską ponad 100 mln zł.

Rok 2018 nie był udany dla Ursusa.
Rok 2018 nie był udany dla Ursusa. (East News, WOJTEK LASKI)

Na 25 kwietnia zaplanowana jest publikacja sprawozdania finansowego Ursusa za 2018 rok. Nie czekając tak długo władze producenta ciągników postanowiły przygotować inwestorów na kiepskie dane i w piątek poinformowały wstępnie o wynikach. Okazują się jeszcze gorsze niż rok wcześniej.

Ursus, będący w restrukturyzacji, nie licząc należących do niego spółek zależnych, odnotował 104,6 mln zł straty netto. O tyle koszty działalności przebiły przychody ze sprzedaży. Rok wcześniej był pod kreską 4,4 mln zł.

Zarząd Ursusa tłumaczy, że w ubiegłym roku istotnemu pogorszeniu uległa sytuacja płynnościowa spółki. Wynikało to m.in. z braku możliwości zaciągania kredytów i innych zobowiązań w bankach.

Zobacz także: Ursus tłumaczy się z blisko 20 mln straty

Oprócz tego Ursus narzeka na słabą sprzedaż sprzętu. Przychody spadły w rok o 66 proc. w 2018 roku wyniosły 86,7 mln zł. Spowolnienie widać m.in. w realizacji kontraktu z tanzańskim kontrahentem. Przełożyło się to na niższą rentowność produktów. Przychody nie pokrywają obecnie stałych kosztów produkcji.

Niekorzystnie na wyniki wpłynęły odpisy aktualizujące wartość zapasów. Spółka spisała na minus prawie 26 mln zł. Ponadto, zgodnie ze wskazaniami biegłych, dokonała korekty błędu z lat ubiegłych, dokonując odpisu należności od tureckiego partnera na łączną kwotę prawie 20 mln zł.

Ursus zastrzega, że badanie sprawozdania finansowego ciągle nie zostało zakończone. Ostateczne dane finansowe zostaną zawarte w jednostkowym i skonsolidowanym raporcie rocznym za 2018 rok publikowanym 25 kwietnia.

Problemy Ursusa

Znany polski producent ciągników ma na głowie komorników i gigantyczne długi. Złożył w lubelskim sądzie plan restrukturyzacyjny. Chce dramatycznie okroić zatrudnienie i skoncentrować produkcję tylko na jednym zakładzie.

W tej chwili Ursus zatrudnia na etatach 482 osoby. Ale docelowo chce zatrudniać tylko 293. Pomóc w tym ma ograniczenie całej produkcji do tylko jednego zakładu. W tym momencie firma ma aż trzy fabryki - w Opalenicy, Dobrym Mieście oraz Lublinie. Ostać ma się tylko ten drugi zakład. Firma zamierza teraz się skupić tylko na na wąskiej produkcji rentownych ciągników i maszyn rolniczych.

Nie jest tajemnicą, że Ursus ma gigantyczne problemy finansowe i ma nawet trudności z płaceniem podatków. Ma też problemy z regulowaniem długów. Od listopada firma spłaciła zaledwie 410 tys. zł z ponad 100 mln zł zobowiązań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
Anty
6 lat temu
Co by tu jeszcze spiepszyc co by tu jeszcze spiepszyc panowie
Boa
6 lat temu
Jutro krzywoustny wyjdzie i powie że to jest w sumie sukces podlej dojnej zmiany
Ucho
6 lat temu
Rujnowanie zaczęło się od stadniny a skończy się na Polsce
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
Wesołych
6 lat temu
Ursus to prywatna rodzinna firma i tak dziwne że to jeszcze funkcje przy takich wydatkach na marketing.
TomekD
6 lat temu
Najlepiej byłoby sprzedać za 1zł komuś z zagranicy. Na pewno opłacałoby się
Qwerty
6 lat temu
Przecież Ursus to nie ma nic wspólnego z dawnym Ursusem oprócz nazwy I wcale się nie dziwię że nikt tych ciągników nie kupuje bo to chłam i dziadostwo Prezesi myśleli że jeśli wykupią nazwę Ursus to wszyscy rzucą się na ciągniki w ciemno, a tak niestety nie jest
Haha
6 lat temu
To nic dziwnego, że na początku są straty. Tak zawsze jest nawet w najmniejszej firmie. Za to w niedługiej przyszłości będą coraz większe zyski. SPOKO.
Kac
6 lat temu
Ursus zawsze był wydmuszka. To nie produkcja tylko montaż ciągników z gotowych podzespołów na zasadzie gdzie taniej. Do zmontowania 500 ciągników rocznie to potrzeba góra 50 osób. Ursus produkuje też inne maszyny ale z ich popularnością na rynku to już całkiem średnio. Skąd takie straty to można się tylko domyślać. Gdzie kasa z giełdy? Akcje z 6 pln spadły do ok 1,5pln gdzie kasa z kredytów i za podzespoły 100 mln, i do tego strata za rok 100mlm? Kolejna z rzędu? W kontrolowanej przez KNF spółce giełdowej? Bambustan w czystej postaci.
...
Następna strona