Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Są wyniki aukcji w Janowie Podlaskim. Padła kwota

157
Podziel się:

10 koni za łączną kwotę prawie 640 tys. euro sprzedano w niedzielę na 55. aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim (Lubelskie). Najwyższą cenę na licytacji - 145 tys. euro - osiągnęła klacz ze stadniny w Michałowie. Zdaniem ekspertów na duże sukcesy aukcyjne trzeba będzie poczekać ładnych parę lat.

Są wyniki aukcji w Janowie Podlaskim. Padła kwota
10 koni za łączną kwotę prawie 640 tys. euro sprzedano w niedzielę na 55. aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim (PAP, Wojtek Jargi�o)

Na aukcję wystawiono 15 klaczy i trzy ogiery. 12 koni pochodziło z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, a sześć koni - z hodowli prywatnych.

Najwyższą cenę na licytacji - 145 tys. euro - osiągnęła 15-letnia, siwa klacz Zigi Zana ze stadniny w Michałowie. Wylicytował ją nabywca z Belgii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak skalować biznes w IT? - Jarosław Królewski w Biznes Klasie

Za 120 tys. euro sprzedana została siwa czteroletnia klacz Alexandra ze stadniny w Janowie Podlaskim, którą wylicytował nabywca z Kataru. Natomiast za 105 tys. euro sprzedano kupcowi z Belgii trzyletnią siwą klacz Abellię z Janowa Podlaskiego.

W sumie na tegorocznej aukcji Pride of Poland sprzedano 10 koni za łączną kwotę 637 tys. euro. Nabyli je kupcy z Belgii, Arabii Saudyjskiej, Kataru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Szwecji, Słowenii.

Osiem koni nie osiągnęło na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostały one sprzedane. Wśród nich były cztery konie z hodowli prywatnych.

W 2023 roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 14 koni za łączną kwotę ponad 2,1 mln euro. Najwyższą cenę na licytacji - 810 tys. euro - osiągnęła klacz El Esmera ze stadniny w Michałowie.

Minister: stadniny potrzebują czasu, wiedzy i pieniędzy

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski po aukcji powiedział mediom, że "choroba, która objęła stadniny koni za sprawą poprzedniego rządu jest za nami".

- Rozpoczął się proces uzdrowienia sytuacji w stadninach - stwierdził podczas briefingu.

Siekierski podziękował dyrekcji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), prezesom i pracownikom stadnin, którzy - jak stwierdził - przyczynili się "do procesu uzdrowienia stadnin" i "sukcesu, który jest dzisiaj widoczny". - To się udało i chcemy to kontynuować - zapowiedział.

W sprawach hodowlanych potrzebny jest czas, wiedza, pieniądze, określony program i jednocześnie zamiłowanie. Myślę, że te elementy są spełnione, czego przykładem i efektem były te trzydniowe święta konia arabskiego, które pokazały, że jest duże zainteresowanie gości zagranicznych, ale także społeczne - ocenił Siekierski.

Jak stwierdził dyrektor generalny KOWR Henryk Smolarz, jego zadaniem jest odbudowa dobrego imienia hodowli koni arabskich w Polsce. Zapowiedział starania, żeby zachować pełną stabilność państwowych stadnin i dobre tempo rozwoju hodowli.

Doradczyni dyrektora generalnego KOWR ds. koni arabskich Anna Stojanowska stwierdziła, że organizatorzy aukcji nie chcieli pozbawić stadniny cennych klaczy.

- Chodziło nam o to, żeby przywrócić rynek. Nie za wszelką cenę. I żeby sprzedać takie konie, bez których stadniny mogą spokojnie dalej się rozwijać i funkcjonować -powiedziała. Liczy, że wynik zostanie poprawiony podczas poniedziałkowej aukcji Summer Sale.

- Marzyliśmy o tym, żeby się sprzedało więcej koni, ale odbudowa to proces długofalowy - stwierdziła Stojanowska. Według niej, przez ostatnich osiem lat stadniny zostały "wyczyszczone z najlepszych swoich klaczy i ogierów, zostały wyczyszczone z gwiazd". - Łatwo się sprzedaje czempiony - podkreśliła.

"Na duże sukcesy trzeba poczekać lata"

Zdaniem doradcy prezesa stadniny w Janowie i jej byłego długoletniego szefa Marka Treli na duże sukcesy aukcyjne trzeba będzie poczekać "ładnych parę lat", bo "te konie się dopiero muszą urodzić i troszeczkę wydorośleć". Jak podał, jeszcze ok. 100 koni trafi na tzw. miesięczne aukcje organizowane przez stadniny w Janowie i Michałowie.

Prezes SK Michałów Monika Słowik powiedziała, że w tym roku oferta stadniny "musiała być troszkę uboższa", bo w 2023 r. sprzedane zostały dwie "wyśmienite kobyły". Jak wyliczyła, na pięć wystawionych koni podczas niedzielnej aukcji sprzedano trzy za średnią cenę powyżej 70 tys. euro.

Tradycyjnie po aukcji Pride of Poland w poniedziałek kupcy będą mogli licytować kolejne konie podczas Letniej Aukcji Koni Arabskich Summer Sale. Są tam wystawiane młode konie hodowlane, zazwyczaj po niższych cenach niż podczas Pride of Poland.

W tym roku podczas Sumer Sale na sprzedaż wystawione będą 32 konie - 26 klaczy (w tym siedem klaczy młodych dwu- i trzyletnich) oraz sześć ogierów. 20 koni pochodzi ze stadnin państwowych Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, pozostałe z hodowli prywatnych.

Podczas ubiegłorocznej aukcji Summer Sale sprzedano 16 zwierząt za 324 tys. euro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(157)
123
1 tyg. temu
Pis rozwalił stadninę b szybko na odbudowę trzeba wiele lat do znawców z pisu konie to nie kroliki
Hodowca
1 tyg. temu
Fachowcy od Tuska wzięli się za stadninę 😂 Tylko koni żal.
TUSKij mir
1 tyg. temu
Bieda jak za Tuska😉😂🤭
dygresja
2 tyg. temu
licytacja koni w janowie 2024- 3 mln zł, KŁADKA TRZASKOWIESKIEGO 150mln zł
nobo
2 tyg. temu
prawie trzykrotnie mniejsza kwota, przy wiekszej ilosci wystawionych koni w porownaniu do poprzedniego roku lol media sa wspoltworca tego kabaretu lol
...
Następna strona