Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zmiany w strategii walki z koronawirusem. Wśród rozwiązań ma być możliwości wykonania szybkiego testu w aptece. Antygenowe testy mają być całkowicie darmowe.
- Prawdopodobnie pod koniec tygodnia pojawią się pierwsze apteki testujące w kierunku SARS-CoV-2 – powiedział w poniedziałek w Poznaniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił, że nie w każdej aptece będzie można wykonać test.
W piątek minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że od 27 stycznia w aptekach uruchomione zostanie powszechne testowanie w kierunku SARS-CoV-2. Testy będą opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i nie będzie potrzebne skierowanie.
O szczepienia w aptekach zapytany został w poniedziałek minister zdrowia. Podkreślił, że resort współpracuje w tej kwestii z Naczelną Izbą Aptekarską.
Standardy rozporządzenia
- Dzisiaj mamy pierwsze informacje od pana (wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej Marka) Tomkowa, że prawdopodobnie pod koniec tygodnia jest szansa, że już pojawią się pierwsze testujące apteki – powiedział Niedzielski.
Zapewnił, że apteki, w których będą przeprowadzane testy w kierunku SARS-CoV-2, będą uwzględniały standardy z rozporządzenia.
- Można to zorganizować na różne sposoby, ja nie chciałbym mówić, jak to centralnie ma wyglądać, bo każda apteka jest inna, nie każda apteka ma warunki, więc powiedzmy sobie otwarcie: to nie będzie dostępne w każdej aptece w Polsce – powiedział Niedzielski.
- Mamy pewne zdefiniowane wymogi, ale oczywiście odpowiedzialność farmaceutów za bezpieczeństwo pacjenta nakazuje zorganizować to albo w określonych godzinach, albo wydzielając miejsce, jeżeli są takie możliwości – dodał szef MZ.