Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Biedronki w górskich kurortach przeżywają najazd. "Polacy oglądają każdą złotówkę"

67
Podziel się:

Podczas tegorocznych ferii sklepy sieci Biedronka w górskich miejscowościach przeżyły prawdziwe oblężenie klientów. Największy wzrost zanotowały sklepy sieci w Krynicy-Zdrój, a także w Muszynie oraz w Wiśle.

Biedronki w górskich kurortach przeżywają najazd. "Polacy oglądają każdą złotówkę"
Z danych sieci Biedronka wynika, że w tym roku największym powodzeniem wśród klientów cieszył się głównie sok pomarańczowy (East News, Beata Zawrzel/REPORTER)

Przedstawiciele Biedronki podkreślają, że wzrost klientów zanotowały niemal wszystkie placówki zlokalizowane w górskich kurortach.

Jednak największy ruch odnotował sklep w Krynicy-Zdroju, który odwiedziło 19 proc. więcej klientów niż rok temu. Z kolei placówki w Muszynie oraz Wiśle odnotowały wzrost o 13 proc. Ustrzyki Dolne przyciągnęły do siebie 11 proc. klientów więcej niż w roku ubiegłym – informuje serwis wiadomościhandlowe.pl.

Wzrost klientów napędza Biedronce sytuacja gospodarcza

Co najczęściej kupują turyści? Z danych sieci Biedronka wynika, że w tym roku największym powodzeniem cieszył się głównie sok pomarańczowy. Klienci chętnie sięgali również po Grzaniec Galicyjski, piwo Okocim oraz słodkie i słone przekąski – te produkty odnotowały największe wzrosty sprzedaży w ujęciu rocznym.

Przyczyną tak znacznego wzrost klientów sieci Biedronka w turystycznych miejscowościach jest przede wszystkim trudna sytuacja gospodarcza. Wzrost inflacji powoduje, że Polacy oglądają dziś każdą złotówkę, którą mają wydać.

W związku ze spadającą siłą nabywczą Polacy ograniczyli więc jedzenie i picie w restauracjach i barach. Związane jest to, z tym że ceny w gastronomi wzrosły w ostatnim czasie znacząco, wraz ze wzrostem cen gazu, ropy, surowców, energii elektrycznej oraz kosztów pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ceny surowców mocno spadają. "Inflacja od kwietnia zacznie spadać szybciej"

Wiele osób wybiera zakupy w dyskoncie, zamiast iść do restauracji

Do podobnego zjawiska doszło również w czasie ubiegłorocznych wakacji, gdy klienci, unikając restauracji, wybierali grill we własnym zakresie i zakupy w dyskoncie.

Tymczasem niedawno okazało się, że Biedronka nie jest już wcale najtańszą siecią w Polsce, taki obraz wyłania się z ostatniego badania koszyka zakupowego. W styczniu 2023 r. najmniej za podstawowe zakupy trzeba było zapłacić w Auchan, potem w Lidlu i Kauflandzie. Biedronka, dotychczas w czołówce, znalazła się dopiero na 12. miejscu, zostawiając za sobą jedynie Polomarket i sklepy internetowe.

Według danych firmy ASM Sales Force Agency za koszyk zakupowy w Auchan w styczniu płaciliśmy o blisko 50 zł mniej niż w Biedronce.

Dlaczego Biedronka nie chce już być najtańszą siecią handlową w Polsce? - W warunkach inflacji jako konsumenci prędzej zrezygnujemy z wyjścia do restauracji i kupimy posiłek w Biedronce lub innym tego typu sklepie niż odwrotnie. W efekcie Biedronka nie ma argumentów, dlaczego nadal miałaby być tania, skoro jest efektywna kosztowo — uważa Michał Pajdak z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(67)
WYRÓŻNIONE
Józek Bonk
2 lata temu
taki dobrobyt że na urlopach Polacy stołują się w Biedronkach
Lew
2 lata temu
Polacy biednieją, a Morawiecki wydaje grube miliony na uzbrojenie dla ukrainców, sponsoruje im służbę zdrowia,przesyła żywność. A te mochery dalej go uwielbiają.
Yaro
2 lata temu
Turcja, druga potęga militarna w NATO, jedenasta na świecie! Prawie 18 mld USD rocznie na uzbrojenie. Oznacza to tylko, że są bogatym narodem i stać ich na odbudowę. Woleli inwestować w śmiercionośną broń, niż w stabilne budynki, wiedząc, że występują u nich trzęsienia ziemi. A Polacy są widać jeszcze bogatszym narodem, bo pomagają wszystkim wokoło, ale jaka szkoda, że nam nigdy nikt nie chciał pomóc, tylko rzucał kłody pod nogi. A może warto by się w końcu pochylić drodzy politycy nad bytem swoich obywateli... żeby nie jedli badziewia i żeby stać ich było wyjść na kawę do kawiarenki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (67)
Ferd
2 lata temu
Tanie państwo PiS, doczekaliśmy się po 7 latach ....a szydlo 27.1 mówiła o Polsce w ruinie I PiS dotrzymało slowa
Urban
2 lata temu
ja czekam na szczaw bo tyko na tyle stać pracującego robotnika w Polsce bo robotnik polski musi utrzymać Morawieckich, Kaczyńskich, Dudy, Rydzyków i Ukrainców wię dla mnie już nic nie zostaje :)))
Chris
2 lata temu
Co roku, od kilku lat, najtańszym "standardowym koszykiem" może pochwalić się Auchan, bo taką politykę sobie wymyślili, ale wystarczy robić inne niż standardowe zakupy i Auchan wypada już naprawdę blado. Potwierdzone w BDG.
zzj
2 lata temu
no i dobrze
Berlin vox
2 lata temu
W Polskim slamsie pracujący robotnik walczy z inflacją by przeżyć podczas gdy oligarchowie polskiego rządu rozdają pieniądze na nie naszą wojnę i radio Rydzyka. O pomste do Nieba to wszystko woła
...
Następna strona