Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Burza o plastikowe nakrętki. "Posypały się na nas gromy"

456
Podziel się:

Nakrętki przytwierdzone do butelek wywołały irytacje ze strony konsumentów - zdradził prezes spółki Mlekpol Tadeusz Mroczkowski podczas XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Zaznaczył, że dostosowanie się firmy do unijnych przepisów, dot. nakrętek kosztowało już 30 mln zł.

Burza o plastikowe nakrętki. "Posypały się na nas gromy"
Nakrętki zgodnie z regulacjami unijnymi muszą być przytwierdzone do butelek (Adobe Stock, DAREK11)

Tadeusz Mroczkowski opowiedział, że dostosowanie się do regulacji unijnych dotyczących przytwierdzania nakrętek do butelek, kosztowało już firmę 30 mln zł - informuje portalsamorządowy.pl. Jak się okazuje, oprócz tego Mlekpol musiał się mierzyć z niezadowoleniem konsumentów.

- Musieliśmy się tłumaczyć, bo konsumenci nadal chcieli brać udział w zbiórkach charytatywnych polegających na zbieraniu nakrętek. Posypały się na nas gromy - powiedział prezes Mlekopolu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gala Samochodu Roku Wirtualnej Polski 2024

Zabrakło kampanii informacyjnej - wskazują prezesi

Prezes Mroczkowski zwrócił uwagę, na brak kampanii informacyjnej dotyczących nowych przepisów. - Musieliśmy modernizować maszyny, niektóre trzeba było wymienić całkowicie. Może i zamierzenie jest słuszne, ale nikt skutecznie nie wytłumaczył założeń tej regulacji - mówił szef Mlekpolu.

W podobnym tonie wypowiedział się Marek Sumiła, prezes zarządu Żywiec Zdrój. Zwrócił on uwagę, że zabrakło poinformowania klientów, dlaczego takie zmiany weszły w życie.

- Cokolwiek byśmy nie zrobili, musimy nauczyć konsumenta, przekonać go do tego. Przykładem z ostatnich miesięcy są właśnie przytwierdzane nakrętki i mnóstwo - mówiąc delikatnie - zniecierpliwienia ze strony konsumentów. A przecież robimy to dla dobra konsumentów i nas wszystkich. Ale konsument nie zawsze to rozumie od samego początku - zaznaczył Sumiła, cytowany przez portalsamorzadowy.pl.

Za zmianami w rozmowie z serwisem opowiedział się Piotr Szewczyk, zastępca dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych "ORLI STAW".

- Nakrętka wyrzucona oddzielnie jest nie do odzyskania, a to jednorodny, czysty, ładny polipropylen. Dzisiaj one trafiają do drobnej frakcji i jako paliwo RDF do spalenia, a nie o to chodzi w gospodarce odpadami - tłumaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(456)
Pppp
miesiąc temu
U mnie już dwa razy bagażnik zalany wodą bo ta zakrętka albo się niedokreca albo dwutlenek węgla ją wysadza i raz na przyjęciu urodzinowym wszyscy opryskani po tym jak dziecku spadł napój gazowany ze źle nakręconą nakrętka takie są skutki dobrej dyrektywy wcześniej zgniatałem butelkę i zakręcałem Zakrętkę żeby zajmowała mniej miejsca teraz to graniczy z cudem szkoda gadać teraz odruchowo odrywam po odkręceniu żeby oszczędzić sobie nerwów
Jerzy
miesiąc temu
Idiotyczna decyzją Unii,Zawsze po opróżnieniu butelki zgniatam ją i zakręcam butelkę,Po pierwsze zgnieciona zajmuje mniej miejsca w pojemniku na odpady,po drugie nie wylewa się pozostała w niej zawartość,Szkoda tylko milionów zł. wydanych na przeróbki i dostosowanie do nowej produkcji,Ale ktoś zgarnął forsę, i o to chodzi.
YETI
miesiąc temu
Chory pomysł z tymi nakrętkami i jeszcze śmiem przypuszczać, że jeszcze za tę głupotę ktoś zgarnął pieniądze! Mnie osobiście denerwują te przytwierdzone nakrętki. Najczęściej odcinam, bo przeszkadza mi jak się to przekręca!
snicker1
miesiąc temu
Odrywam nakrętki natychmiast przy otwarciu. Wyrzucam zawsze pojemnik z nakrętką, tak, jak wcześniej.
O_mikron500fa...
miesiąc temu
Sytuacja podobna jak ze szczepionkami ...same zalety miały
...
Następna strona