Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Lepszy niż Biden? Wielka debata w USA. Media mają następcę

275
Podziel się:

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom nadawałby się na następcę Joe Bidena w wyścigu o Biały Dom z ramienia Demokratów - spekulują amerykańskie media. To efekt debaty Bidena z Donaldem Trumpem, którą opinia publiczna oceniła jako porażkę urzędującego prezydenta. Sam Newsom odcina się od tych rewelacji.

Lepszy niż Biden? Wielka debata w USA. Media mają następcę
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom zastąpi Joe Bidena i wystartuje w wyborach prezydenckich? (Getty Images, 2024 Getty Images, Andrew Harnik)

Kandydat Republikanów wygrał, chociaż "mnożył kłamstwa" - oceniły amerykańskie media. "Trump, choć wiele odpowiedzi zbudował wokół kłamstw, które nie zostały skontrowane przez moderatorów, a za ciągiem jego myśli trudno było podążać, mówił pewnie i głośno, co przesłaniało merytoryczne nieścisłości. Zdołał też pozostać w ofensywie nawet w tak drażliwych dla siebie kwestiach jak aborcja. Biden natomiast przez większość debaty był w defensywie" – ocenił "The New York Times".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gala Samochodu Roku Wirtualnej Polski 2024

Biden zrezygnuje z wyborów?

W opinii "The Washington Post" Joe Biden "czasami wyraźnie się zacinał, ripostując słabym głosem, mamrotał i niekiedy wydawał się zagubiony". Słaby występ Bidena spowodował, że wróciły pytania o jego wiek - urzędujący w Białym Domu prezydent ma 81 lat. Pojawiły się również głosy nawołujące Bidena do rezygnacji ze startu w wyborach. Podkreślmy, że Donald Trump jest o trzy lata młodszy.

"Oglądałem debatę Biden-Trump i przyprawiła mnie o łzy. Nie pamiętam równie smutnego momentu w polityce amerykańskich kampanii prezydenckich w całym moim życiu. Joe Biden, dobry człowiek i dobry prezydent, nie powinien ubiegać się o reelekcję" - ocenił Thomas Friedman, jeden z najbardziej wpływowych komentatorów "NYT".

Zdaniem Friedmana, rodzina Bidena i jego zespół polityczny muszą szybko przeprowadzić "najtrudniejszą rozmowę z prezydentem, z miłością, w sposób klarowny i zdecydowany". "Aby dać Ameryce jak najlepsze możliwe szanse na pokonanie Trumpa w listopadzie, prezydent musi przejąć inicjatywę i zadeklarować, że nie będzie ubiegał się o reelekcję" - rekomenduje publicysta.

Wątpliwości wokół kandydatury Bidena nie rozwiał lider Demokratów w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries, który nie chciał w piątek jednoznacznie powiedzieć, czy prezydent jest najlepszym kandydatem. Zapytany o to przez dziennikarzy odpowiedział: - Prezydent Biden wypowie się dziś na wydarzeniu kampanijnym w Karolinie Północnej. Dopóki nie przedstawi swojej wizji drogi naprzód, swojej wizji dla USA w tym momencie, powstrzymam się z wszelkimi komentarzami.

Nowy kandydat Demokratów?

Panika wśród Partii Demokratycznej wywołała spekulacje dotyczące ewentualnego następcy Bidena, który mógłby stoczyć bój z Donaldem Trumpem. Duża część amerykańskich mediów wymienia 56-letniego Gavina Newsoma, obecnego gubernatora Kalifornii, który wcześniej przez siedem lat był burmistrzem San Francisco oraz przez kolejne osiem lat zastępcą gubernatora "Złotego Stanu".

"Jeśli partia szuka zastępcy, Newsom jest oczywistym wyborem" - komentuje Bloomberg. Agencja dodaje, że kolejnym logicznym wyborem jest obecna wiceprezydent Kamala Harris, ale według sondaży nie miałaby szans z Trumpem. "Jej powiązania z prezydentem mogą być bardziej kłopotliwe niż pomocne" - ocenił Bloomberg.

- Jeśli gubernator Newsom kiedykolwiek myślał o tym, żeby wystartować w wyborach prezydenckich, lepsza okazja może mu się już nie przytrafić - uznał z kolei były strateg Republikanów w rozmowie z amerykańskim Business Insiderem, pragnący zachować anonimowość.

"Forbes" przypomina natomiast, że nazwisko Newsoma od miesięcy pojawiało się w kontekście potencjalnego kandydata, który mógłby zastąpić Bidena, jeśli ten zrezygnuje.

Amerykańskie media podkreślają, że Newsom jest aktywny w mediach społecznościowych oraz jest częstym gościem w stacjach telewizyjnych. A to mogłoby mu pomóc w kampanii wyborczej. Polityk wie także, jak zbierać fundusze na kampanię oraz jest rozpoznawalny na świecie. W maju rozmawiał z papieżem Franciszkiem o zmianach klimatycznych, a w 2023 r. rozmawiał z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. Podróżował również do Izraela.

Sam zainteresowany ucina jednak medialne dywagacje i zapowiada, że "w 100 proc. popiera" Bidena. Dodaje jednocześnie, że "nie należy odwracać się plecami do prezydenta z powodu jednego słabszego występu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(275)
xxxxxx
39 min. temu
przynajmniej jest mlodszy osoby w wieku bidena nie powinni pełnic najwazniejszych ról w zadnym panstwie ich umysł jest na poziomie dziecka 10-cioletniego tylko ciało stare umysłem takich ludzi łatwo manipulowac i stwarzac zagrozenie dla swiata
Bloombergi
8 godz. temu
znajdą właściwego kandydata.
Hamerykan
9 godz. temu
Idealny kandydat, najpierw rozwalił san Francisco, potem doprowadzil do upadku resztę californi ,pora na resztę kraju. Sprawdzi się lepiej niż brandon
Druid
21 godz. temu
Rodzina trampów to imigranci z Niemiec a wiadomo jak Niemcy podchodzą do stosunków z Rosją. Samo podejście trampa po przegranych wyborach i namawianie ludzi do ataku na parlament to już go deklasuje ale prawo w USA jest inne jak wszystkie i skazany może ubiegać się o prezydenturę. Dziwne prawo ale prawo.
clown
wczoraj
Ubliżanie Bidenowi z powodu wieku jest skandalicznym działaniem jego wrogów, ja mam 83 lata i jeżeli ktoś by mnie w ten sposób krytykował jako profesora to szybko by się znalazł w sądzie , jedna debata niczego nie rozstrzyga w walce z Trumpem
...
Następna strona