Po raz pierwszy Unia Europejska zwróciła się do WTO na tak wczesnym etapie postępowania. Chiny wszczęły dochodzenie w sprawie dopłat do europejskiego nabiału 21 sierpnia, zaledwie miesiąc temu. 20 sierpnia KE ogłosiła planowane nowe stawki celne na chińskie, subsydiowane pojazdy elektryczne.
Bruksela chce teraz zakwestionować postępowanie wszczęte przez Chiny wobec europejskich towarów.
Działanie UE jest spowodowane tendencją Chin do wprowadzania w krótkim czasie środków ochrony handlu na podstawie wątpliwych zarzutów i niewystarczających dowodów - czytamy w komunikacie KE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swoim dochodzeniu Pekin bada dopłaty ze Wspólnej Polityki Rolnej do mleka, śmietany i sera z UE. Śledztwo dotyczy nie tylko subsydiów unijnych, ale także niektórych programów krajowych i regionalnych. "Komisja jest przekonana, że te programy dopłat są w pełni zgodne z przepisami międzynarodowymi i nie powodują szkód dla chińskiego przemysłu mleczarskiego" - podkreśliła KE.
Bruksela zwróciła się w poniedziałek o konsultacje, które stanowią pierwszy krok w postępowaniu związanym z rozstrzyganiem sporów handlowych przed WTO. Następnie UE może poprosić WTO o powołanie panelu, który podejmie decyzję w sprawie tego dochodzenia.
Import wieprzowiny i koniaku. Dochodzenie Chin
W ostatnich miesiącach Chiny wszczęły także dochodzenie antydumpingowe w związku z importem europejskiej wieprzowiny oraz francuskiego koniaku.
Komisja Europejska chce nałożenia na produkowane w Chinach pojazdy elektryczne ceł w wysokości do 35 proc. Będą one płacone razem z dotychczasowym 10-procentowym cłem importowym. Jej decyzję mają zatwierdzić państwa członkowskie w głosowaniu w najbliższych tygodniach. Chiny nadal prowadzą negocjacje z UE.
