Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

"Dramat". Były dyrektor w Ministerstwie Finansów z czasów Tuska komentuje budżet

39
Podziel się:

"Deficyt może być zaniżony o kilkadziesiąt mld zł" - alarmuje w środę dr Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. Tak ten wieloletni pracownik Ministerstwa Finansów komentuje projekt budżetu na 2025 rok, zaprezentowany przez Donalda Tuska i Andrzeja Domańskiego.

"Dramat". Były dyrektor w Ministerstwie Finansów z czasów Tuska komentuje budżet
"Dramat". Były dyrektor w Ministerstwie Finansów z czasów Tuska komentuje budżet (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Rząd przyjął w środę projekt przyszłorocznego budżetu, w którym zakłada m.in. 7-proc. wzrost płac, 5-proc. podwyżki dla budżetówki, 3,9-proc. wzrost gospodarczy i 5-proc. inflację. Na obronność rząd chce przeznaczyć 4,7 proc. projektowanego PKB. Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że planowane dochody budżetu wyniosą 632,6 mld zł. Zadeklarował, że rząd oczekuje wzrostu dochodów z VAT o ponad 55 mld zł, z CIT - o ponad 9 mld zł, a z akcyzy - o 8 mld zł. Założono brak wpłaty zysku z NBP. Wydatki powinny ukształtować się na poziomie 921,6 mld zł.

Deficyt z kolei ma sięgnąć 289 mld zł. Jak wyjaśnił Domański, w tej kwocie są spłaty zobowiązań PFR-u na 34,7 mld zł oraz funduszu przeciwdziałania COVID-19 na 28,5 mld zł. Koszt obsługi zadłużenia ma wynieść 75 mld zł, a potrzeby pożyczkowe netto w 2025 r. prawie 367 mld zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skąd Kościół ma pieniądze? Ksiądz szczegółowo wylicza

Sławomir Dudek: będą korzystać z "równoległego budżetu"

"Niestety budżet na 2025 rok nie obejmuje wszystkich wydatków" - komentuje w serwisie X Sławomir Dudek, dziś prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych, a przez wiele lat urzędnik w Ministerstwie Finansów. W latach 2012-2019 (a zatem zarówno za rządu PO-PSL, jak i Zjednoczonej Prawicy) pełnił funkcję dyrektora Departamentu Polityki Makroekonomicznej, a przez cztery wcześniejsze lata - zastępcy dyrektora.

"Proste zestawienie kilku liczb pozwala mi oszacować, że obecny rząd z rozmachem zamierza korzystać z 'równoległego budżetu' w BGK stworzonego przez poprzedników. To fatalna informacja dla wiarygodności finansów publicznych. To kontynuacja łamania praworządności" - ocenia Dudek.

"Według cząstkowych danych pokazanych przez Ministerstwo Finansów widać, że różnica między prawdziwym długiem (wg Unii Europejskiej) a tym według definicji krajowej rośnie do 11,9 proc. PKB w 2025. W 2023 wynosiła 10,6 proc." - wylicza. "Dług w funduszach poza budżetem (różnica ESA vs PDP) rośnie do 472 mld zł (mój szacunek, czekamy na dane MF) mimo, że MF chwali się, że spłaci 63 mld zł BGKPFR. W 2023 to było 363 mld zł" - twierdzi ekonomista.

"Deficyt może być zaniżony o kilkadziesiąt miliardów złotych"

"Czyli przyrost w dwa lata o 109 mld zł, ale w tym okresie mamy spłatę PFR w 2024 na 16 mld zł i BGK/PFR w 2025. Czyli nowe zadłużenie w dwa lata 2024-2025 to może być 190 mld zł. Prawdziwy deficyt budżetu państwa to sporo ponad 300 mld zł. Deficyt może być zaniżony o kilkadziesiąt mld zł. Dramat" - komentuje Dudek. I zapowiada, że jego fundacja wkrótce - gdy tylko zobaczy szczegółowe dokumenty - opublikuje "prawdziwy deficyt budżetu państwa".

Sławomir Dudek dostrzega jednak "mikroskopijny plus". "Resort zapowiedział 'ograniczenie finansowania przez mechanizm przekazywania skarbowych papierów wartościowych'. O to jako Instytut Finansów Publicznych walczyliśmy. Ale to kropla w oceanie" - tłumaczy.

"Bez przywrócenia praworządności w finansach publicznych nie przywrócimy praworządności. Panie premierze, podpis pod tym budżetem to jak kontrasygnata neosędziego. Taki sam błąd" - kwituje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(39)
WYRÓŻNIONE
polak maly
miesiąc temu
Zwykly obywatelu zobacz gdzie jest twoje miejsce w tym budzecie.Wytrzymasz jeszcze? Wszystko jedzie rozpedzone jak walec drogowy.Nikt nie wdraza zadnych oszczednosci, nawet o tym nie mysla.Nie ma zadnych reform, dalej tylko rozdaja, najwiecej po kadzieli.
Fakty
miesiąc temu
Jedni i drudzy kradno. Nic nowego.
reskator4
miesiąc temu
Musimy polityków traktować jak robotników a nie jak celebrytów-ale to wina mediów
NAJNOWSZE KOMENTARZE (39)
sondor
miesiąc temu
Dudek! w twojej wypowiedzi jednego jednak brakuje -powiedz dlaczego mamy płacić 75 mld zł -co to jest -czy to nie przypadkiem obsługa DŁUGU PUBLICZNEGO, więc kto ten dług zaciągnął - czy to aby nie przypadkiem twoi kamraci z PISu - teraz za kogo chcesz się uchodzić - za aniołka - no chyba tak, tyle tylko że z różkami!!!
Za takie
miesiąc temu
Matactwa powinno byc wiezienie!
samoel
miesiąc temu
właśnie dlatego nie będzie kwoty wolnej, ograniczy się działania socjalne, nie pozwoli się na podanie prawdziwej inflacji, żeby nie robić drugiej waloryzacji, nie wprowadzi się żadnych osłon dla najsłabszych i poprowadzi się kreatywną księgowość, żeby niedouczone lemingi wierzyły w cud gospodarczy za sprawą kompletnych nieuków i nieudaczników!!!!!!!!!!!!!!! ciemny leming wszystko kupi!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lolek
miesiąc temu
Dudek to Gapiński bis wszystko wiedzący
pam
miesiąc temu
Makabra. Szaleńcy podnieśli wydatki na wojsko do 4,7% PKB w celu ratowania budżetu USA i Korei. Czy oni w ogóle rozumieją co to są pieniądze? Każdy przeciętnie inteligentny człowiek wie, że to straszenie wojną jest w interesie USA. Tylko te tłuki z rządu tego nie rozumieją. A Kamysz znowu na kolanach w USA.
...
Następna strona