Zgodnie z zapowiedzią spółki Autostrada Wielkopolska od poniedziałku kierowcy muszą przygotować się na wyże stawki za przejazd płatnymi odcinkami autostrady A2 na trasie z Nowego Tomyśla do Konina. Nowa stawka różni się w zależności od środka transportu i dopasowanej mu kategorii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe stawki na A2
Za przejazd każdym z trzech 50-km odcinków A2 samochodem osobowym wzrośnie z 30 zł do 32 zł. Po podwyżce motocykliści zapłacą 16 zł, a kierowcy samochodów o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze oraz motocykli i pojazdów samochodowych o dwóch osiach z przyczepami - 51 zł.
Za przejazd pojazdem samochodowym o trzech osiach oraz pojazdem samochodowym o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze z przyczepami, trzeba będzie zapłacić 78 zł. Pojazdy samochodowe o więcej niż trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o trzech osiach z przyczepami zapłacą 118 zł, zaś pojazdy ponadnormatywne - 320 zł.
Internauci rozsierdzeni
"Przejazd w obie strony autostradą A2 na odcinku Konin-Nowy Tomyśl będzie teraz kosztował 192 zł (!!!) dla zwykłego auta osobowego. Za roczną winietę na szwajcarskie autostrady (wszystkie, bez ograniczeń odległości czy liczby przejazdów) zapłaciłem w ubiegłym roku ok. 200 zł. Ludzie, którzy podpisali umowę koncesyjną na takich warunkach, powinni dawno stanąć przed prokuratorem. Umowa wygasa w 2037 r. To są jakieś kpiny" - grzmi na platformie X publicysta Łukasz Warzecha.
Pod wpisem komentatora rozgorzała dyskusja. Polacy są oburzeni wysokimi opłatami za przejazdy odcinkami na A2. "No cóż... to smutne lata 90 o sobie wołają. Dziki kapitalizm i dojenie państwa, którego politycy myślą krótkowzrocznie" - napisał Jan Szczepański.
W maju ubiegłego roku rząd Zjednoczonej Prawicy zapowiedział zniesienie opłat za przejazdy autostradami prywatnymi lub dzierżawionymi. Rzecz w tym, że było to obietnica wyborcza, a ówczesna władza przegrała październikowe wybory parlamentarne. Polacy o tym pamiętają.
Polaków bolą drogie przejazdy na A2. Dają temu wyraz w komentarzach.
Nie wszyscy gotują się ze złości. Niektórzy podchodzą do sprawy ironicznie.
Wcześniejszy opłaty na A2 wzrosły we wrześniu 2023 r. Zbiegło się to w czasie z doniesieniami o sprzedaży udziałów spółki Kulczyka Francuzom. Przypomnijmy, że Sebastian Kulczyk sprzedał 23,8 proc. udziałów w spółkach Autostrada Wielkopolska i Autostrada Wielkopolska II francuskiemu funduszowi Meridiam. W rękach jednego z najbogatszych Polaków było odpowiednio 23,8 proc. i 40 proc. udziałów w obu firmach. Sprzedane zostały także Autostrada Eksploatacja i firma budowlana A2 Route. Według "Rzeczpospolitej" wartość transakcji wyniosła 3 mld zł.
Wówczas Anna Ciamciak, rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska, pytana przez money.pl o przyczyny wzrostu opłat za przejazdy A2 zapewnia, że nie mają one związku ze zmianą właściciela, bo "zmiana cennika jest procesem rozłożonym w czasie".