Poprzedni, październikowy odczyt wyniósł 17,9 proc. i był najwyższy od grudnia 1996 r. Z kolei od marca 2022 r. trwała seria, w trakcie której miesiąc po miesiącu GUS odnotowywał coraz to wyższe odczyty.
Inflacja w listopadzie – pozytywne zaskoczenie, ale ogólnie dane dalej bardzo złe
Jak podał GUS, ceny żywności i napojów wzrosły w listopadzie o 22,3 proc. r/r, nośników energii aż o 36,8 proc., ceny paliw o 15,5 proc.
"Mamy pierwszy od połowy ubiegłego roku spadek inflacji (nie licząc wprowadzenia Tarczy w lutym)" – zauważyli na Twitterze ekonomiści z Pekao. Odczyt inflacji ograniczają te czynniki, które jeszcze niedawno go podbijały, a więc ceny paliw i nośników energii. Jak podkreślają jednak, inflacja bazowa (bez cen energii i żywności) pozostaje w trendzie rosnącym.
Odczyty inflacyjne byłyby tymczasem w Polsce jeszcze wyższe, gdyby nie kosztowne programy rządu, w tym m.in. tarcza antyinflacyjna. Wczoraj premier Morawiecki zapowiedział, że przedłużony zostanie zerowy VAT na żywność "przynajmniej na dwa pierwsze kwartały 2023 r.".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
" Łącznie od początku 2021 r. ceny wzrosły już o 27 proc." – wylicza Michał Przybylak z Nowoczesnej.
Jak wskazuje w swojej prognozie dla PAP główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki, niepokojący jest wzrost inflacji bazowej, co może świadczyć o utrwaleniu się trendu wzrostu cen. Zdaniem Beneckiego, przyczyna tkwi we wciąż utrzymującym się mocnym popycie krajowym. Z czego tak duży popyt wynika, skoro tempo wzrostu płac wyhamowało? Ekspert podkreśla, że jest to m.in. efekt kolejnych świadczeń socjalnych i antyinflacyjnych.
Inflacja w 2023 r. raczej szybko nie zahamuje. Oto jakie są prognozy
Jeśli chodzi o prognozy na najbliższe miesiące, eksperci spodziewają się inflacyjnego szczytu na początku 2023 r. na poziomie powyżej 20 proc.
Sam Narodowy Bank Polski prognozuje, że inflacja CPI rok do roku w Polsce w najprawdopodobniejszym scenariuszu wyniesie 14,5 proc. w 2022 r., w 2023 r. spadnie do 13,1 proc., a dopiero w 2024 r. osiągnie poziomy jednocyfrowe i wyniesie 5,9 proc.
Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi członków RPP, można się spodziewać, że jeśli odczyty inflacyjne nie będą nadspodziewanie wysokie, RPP co najmniej przez jakiś czas powstrzyma się od dalszych podwyżek stóp procentowych.