Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|

Lockdown w całej Polsce. Klamka zapadła

65
Podziel się:

Koniec z podróżami, zakupami, wieczornymi wyjściami do kina. Od poniedziałku w całym kraju obowiązywać będzie częściowy lockdown - taki, jak już obowiązuje w czterech województwach. Potrwa co najmniej do 9 kwietnia.

Lockdown w całej Polsce. Klamka zapadła
Adam Niedzielski ogłosił nowe ogłoszenia. Tym razem obejmą one nie konkretne regiony, lecz całą Polską

- Dzisiaj wszyscy jesteśmy pod wrażeniem przekroczenia bariery psychologicznej, jeżeli chodzi o kolejne liczby zachorowań - zaczął Adam Niedzielski. Dodał, że trzecia fala pandemii "narasta i przyspiesza". Stoi za tym brytyjska mutacja SARS-CoV-2, która odpowiada już za ponad połowę zachorowań na COVID-19 w Polsce.

Minister zdrowia podkreślił, że rosną nie tylko liczby zachorowań na COVID-19, ale też np. liczby zleceń lekarzy pierwszego kontaktu na testy na obecność koronawirusa. Rosną też liczby zajętych łóżek (obecnie zajętych jest 72 proc.) i respiratorów (74 proc.).

- Dlatego też wydaliśmy polecenie wojewodom o przyspieszeniu przekształcania łóżek ze zwykłej infrastruktury na infrastrukturę covidową - tłumaczył szef MZ. Wyjaśnił, że ok. 8 tys. dodatkowych łóżek ma się dzięki temu pojawić w najbliższych dniach.

Względną swobodą cieszyliśmy się, w zależności od regionu, zaledwie przez kilka tygodni. Od poniedziałku rzeczywistość, w której żyją mieszkańcy czterech województw (warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, lubuskiego i mazowieckiego) stanie się udziałem całej Polski. W całym kraju zaczną obowiązywać obostrzenia.

Co się zmieni? Właściwie będziemy mieć powtórkę z tego, co przerabialiśmy już w listopadzie zeszłego roku i w pierwszych tygodniach tego roku. Zamknięte zostaną sklepy w galeriach handlowych (z nielicznymi wyjątkami), instytucje kultury (muzea, kina, teatry), obiekty sportowe (np. baseny). Koniec z podróżami. Hotele w całym kraju będą zamknięte.

Nauka w klasach I-III wraca również do trybu zdalnego. Ograniczenia obowiązywać będą od 20 marca do 9 kwietnia.

Potwierdziły się tym samym informacje money.pl o możliwym lockdownie, który obejmie swym zasięgiem cały kraj. Minister zdrowia potwierdził, że na święta wielkanocne rząd zdecydował o "zamrożeniu" gospodarki po to, aby ograniczyć mobilność Polaków.

Zobacz także: Obostrzenia w Polsce. Trzy regiony w większym reżimie. "Na duży lockdown nas nie stać"

Czy w okresie świąt wielkanocnych obowiązywać będzie zakaz przemieszczania się? Minister Adam Niedzielski nie rozstrzygnął tej kwestii, ale przypomniał rekomendację, by ograniczać mobilność i spędzać czas w wąskim gronie najbliższych.

- Musimy się zmierzyć z tym trwającym w tej chwili zagrożeniem także w ten sposób, by nasz system ochrony zdrowia [...] wytrzymał ten straszliwy napór pandemii - mówił wcześniej w środę prezydent Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że dzisiaj najważniejszym zadaniem władz państwowych jest "niedopuszczenie do sytuacji głębokoryzysowej", czyli takiej, w której załamuje się system zdrowia. Duda ocenił, że tragedią byłaby powtórka scenariusza włoskiego z marca 2020 roku, kiedy to w szpitalach brakowało miejsc i specjalistycznego sprzętu dla chorych.

- Także bardzo, bardzo ważne zadanie przed nami, trwające cały czas. Prawdopodobnie możemy spodziewać się restrykcji na terenie całego kraju dzisiaj - dodał prezydent.

Niepokojące statystyki

Środa 17 marca była najgorszym w 2021 roku dniem, jeśli chodzi o statystyki zakażeń. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 25 tysiącach nowych przypadków, a liczba zgonów wyniosła 453. Liczba nowych przypadków była niewiele niższa od najgorszego wyniku w listopadzie 2020 roku. W zeszłym roku udało się powstrzymać wzrost liczby zakażeń właśnie dzięki temu, że wprowadzone zostały bardzo surowe restrykcje.

Jest jeszcze jeden wskaźnik, który pokazuje, jak trudna jest sytuacja. To liczba zajętych respiratorów. Obecnie 2193 chorych podłączonych jest do tych urządzeń. To najwięcej od początku pandemii.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
WYRÓŻNIONE
Beneq
4 lata temu
Biznesy pozamykane, wiele ludzi od ponad roku nie może zarabiać, ale ZUS-y naszym wielkim panom płacić trzeba. Nawet najbardziej brutalna mafia nie działa jak rząd w tym chorym kraju. Wszystkiego NAJGORSZEGO panie "Pinokio" co lubi trzymać ręce w nieswoich kiszeniach, oby cię kiedyś z tego jacyś następcy surowo rozliczyli!
klaus s.
4 lata temu
Kiedyś sie pod nimi zapadnie zapadka, na szubieneecy..
siejecie śmie...
4 lata temu
oby ja najszybciej ludzie umierają bo nikt ich nie leczy. Choroby serca rak zbiera swoje żniwo ale co tam tylko jest covid. Kiedyś odpowiecie za śmierć ludzi w domach bez pomocy. Większość umiera nie na covid ale na masę innych chorób. Dzieci mają depresję etc.....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (65)
olenka77
4 lata temu
Narescie głupota wygrała, ale niestety rząd Polski przyzwyczaił się do huśtawki ,niedługo święta,a po gdzieś koniec kwietnia znów problemy, w tym kraju gorzej już być / chyba.. NIE może. Już od dziecka zawsze myślałem że gdzieś musi być lepiej, niż w tym dawniej komunistycznym teraz postkomunistycznym kraju w którym podobno od 1989 roku jest Demokracja
Romero
4 lata temu
Paradoksalnie i czysto statystycznie wychodzi na to, że szaliki jednak działały lepiej niż maski.
Geri
4 lata temu
Zamykają wszystko, ludzie psychicznie i finansowo wysiadają, ale kościołów nie Czy to naprawdę miejsce niezbędne do życia? I ciekawa data zakończenia obostrzeń Hmm
Gdyby
4 lata temu
Ludziom rozdali klamki to szybko by zapadła klamka o odlookdownowaniu
Tyry
4 lata temu
Niech rząd odda nam pieniądze z niewykorzystanej przez rok składki zdrowotnej ze względu na cowid. Przyniosę do gazety z odmową szpitala.
...
Następna strona