Dziennik przeanalizował akt oskarżenia w sprawie afery SKOK Wołomin, który prokuratura skierowała do sądu. Głównym oskarżonym w sprawie jest Piotr Polaszczyk. To były agent Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI) i były wiceszef rady nadzorczej wołomińskiego SKOK-u.
Afera SKOK Wołomin. Jest akt oskarżenia
Prokuratura uznała go za pomysłodawcę i szefa grupy przestępczej, która wyrządziła szkodę w obrocie gospodarczym. W rozmowie z "Rz" jego obrońca mec. Adam Gomuła wyraził nadzieję, że w sądzie podważy zarzuty przedstawiane jego klientowi. Stwierdził, że jego klient jest gotowy "wyspowiadać się z grzechów", jednak niektóre zarzuty są mu niesłusznie przypisane.
Oskarżonymi są też m.in. byli członkowie zarządu. Kilkadziesiąt innych osób usłyszało zarzuty dotyczącego m.in. oszustwa, prania pieniędzy i spowodowania szkody majątkowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy ustalili, że grupa miała wyłudzać pożyczki i kredyty ze SKOK Wołomin na podstawione osoby. "Słupami" z początku byli partnerzy biznesowi głównego oskarżonego, a następnie osoby o znikomych dochodach. Część wyłudzonych pieniędzy trafiała na konta zagranicznych firm. Reszta natomiast miała być przeznaczona na tzw. rolowanie kredytów, czyli spłacanie rat wcześniejszych zobowiązań.
Proceder miał trwać od maja 2006 r. do października 2014 r. Śledczy ustalili, że suma niekorzystnego rozporządzenia mieniem to 3 012 431 250 zł.
Afera SKOK-u Wołomin
"Rz" ocenia, że afera SKOK-u Wołomin to jedna z największych afer finansowych III RP. Dziennik zauważa, że w sądach toczy się kilka procesów w różnych wątkach sprawy. Już prawie 1 tys. osób ma status oskarżonych, a 615 prawomocnie skazano.