Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Kolejna rozprawa byłego ministra Nowaka. Jest oskarżony o korupcję

162
Podziel się:

W Sądzie Okręgowym w Warszawie w piątek odbyła się druga rozprawa w procesie Sławomira Nowaka w głośnej sprawie korupcyjnej związanej – według prokuratury – z osobą byłego ministra. W jej trakcie wyjaśnienia przed sądem składało dwóch oskarżonych – Łukasz Z. i Grzegorz W.

Kolejna rozprawa byłego ministra Nowaka. Jest oskarżony o korupcję
Kolejna rozprawa w procesie Sławomira Nowaka (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Proces byłego ministra transportu w rządzie PO-PSL ruszył 16 lipca. Wraz z nim oskarżonych jest jeszcze kilkanaście osób, w tym obywatele Ukrainy i obywatel Turcji. Podczas piątkowej rozprawy wyjaśnienia składał były współpracownik Sławomira Nowaka (polityk zgodził się na podawanie swojego nazwiska) – Łukasz Z.

Jak informowała Prokuratura Okręgowa, miał on "czterokrotnie wspólnie i w porozumieniu ze Sławomirem Nowakiem przyjąć pieniądze w łącznej kwocie około 1,3 mln zł w zamian za podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu spraw oraz zapewnienia przychylnego potraktowania spółek w postępowaniach m.in. administracyjnych, arbitrażowych oraz o charakterze międzynarodowym. Przyjęcie korzyści majątkowych poprzedzone było faktem wywołania u osób reprezentujących spółki przekonania o posiadaniu przez Sławomira Nowaka rozległych wpływów na arenie międzynarodowej"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zarobki w pierwszej pracy. Zapytaliśmy ludzi, ile powinny wynosić

Zeznania składał Łukasz Z. i Grzegorz W.

Łukasz Z. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przed sądem podkreślił, że w trakcie jego trzymiesięcznego aresztu nie pozwolono mu na kontakt z rodziną, a gdy przebywał w areszcie, utrudniany kontakt z nim mieli mieć też jego obrońcy. Zapewnił na sali rozpraw, że z jego strony nie było żadnej obawy matactwa ani ucieczki, a on wydał służbom wszystkie dokumenty, komputer, PIN-y do telefonów i wyraził gotowość do współpracy.

Mówił przed sądem, że jest przekonany, że jego zatrzymanie było na użytek polityczny. - Prawdziwym powodem mojego aresztu była próba złamania mnie, szantażu i nacisku – stwierdził.

Wskazał, że kierował spółką, której właścicielem większościowym był Sławomir Nowak, oraz że on i jego rodzina byli inwigilowani. - To było jedno wielkie polowanie. W naszej ocenie śledztwo trałowe (...). Ponad 150 tomów akt i ani jednego dowodu – powiedział.

Zaznaczył, że w jego ocenie "materiał dowodowy był gromadzony pod tezę i był zmanipulowany", bo "nie ma żadnych dowodów na rzekome korzyści spółki, którą kierował".

Postanowiono wziąć całość działalności spółki, wieloletnią pracę, wszystkie faktury, wszystkich klientów oraz kontrahentów i uczynić z tego jedną wielką korzyść majątkową, którą miałem rzekomo przyjąć przez firmę Sławomira Nowaka – podkreślił.

Dodał, że ma nadzieję, że "poznamy logikę procesową prokuratora w ramach tego przewodu sądowego", bo na pewno jest tu "logika polityczna i medialna".

Podczas piątkowej rozprawy wyjaśnienia składał też inny oskarżony – Grzegorz W., któremu prokuratura zarzuciła, że miał należeć do zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira Nowaka.

Grzegorz W. również nie przyznał się do winy. Przed sądem opowiadał o swojej współpracy z b. ministrem nad projektem szykowanej w porcie na Ukrainie inwestycji. Wskazał też na pojawiające się w trakcie śledztwa doniesienia medialne w jego sprawie i użycie Pegasusa. "Mogę się tylko domyślać, ponieważ nie okazano nam wniosku o kontrolę operacyjną" – stwierdził.

Podkreślił też, że jest przekonany, że "jego zatrzymanie, Łukasza Z. i pana Pawła G. było formą przedstawienia medialnego i presją na przedłużenie o kolejne miesiące aresztu dla pana Nowaka".

Afera korupcyjna Sławomira Nowaka

Sławomir Nowak w grudniu 2021 r. został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw m.in. korupcyjnych. Według prokuratury Nowak – jako szef Ukrawtodoru – miał żądać i przyjmować korzyści majątkowe oraz obietnice takich korzyści w kwocie ponad 6,1 mln zł. W zamian miał wspierać określone podmioty w postępowaniach o udzielenie i realizację zamówień publicznych związanych z remontem dróg na Ukrainie.

Były minister przebywał w Areszcie Śledczym Warszawa-Białołęka od lipca 2020 r. W kwietniu 2021 roku opuścił areszt. Wtedy, po serii zażaleń, utrzymano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze – zakaz opuszczania kraju, dozór policji i poręczenie majątkowe w kwocie miliona złotych.

W sprawie Sławomira Nowaka przez wiele miesięcy trwały przed warszawskim sądem okręgowym posiedzenia wstępne. We wrześniu 2023 r. sąd zdecydował o podzieleniu całej sprawy na dwa zasadnicze procesy odnoszące się do wątków ukraińskich i polskich. Następnie w grudniu zeszłego roku do odrębnego procesu wyłączono kolejny z wątków.

Pierwotnie wokanda obejmowała 15 oskarżonych.

Najwcześniej z głównej sprawy został wyłączony Jacek P. – gdański przedsiębiorca, sąsiad uznawany za przyjaciela Sławomira Nowaka. P. przed ponad rokiem w warszawskim sądzie usłyszał wyrok 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Mężczyzna poszedł na współpracę z prokuraturą, składał obszerne wyjaśnienia, wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się karze.

Następny termin rozprawy sąd wyznaczył na 30 lipca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(162)
Nauczyciel ZN...
miesiąc temu
Nieudacznik nawet w meblach 4 milionów w gotówce nie potrafił dobrze schować. Patologia Obywatelska...
Tomek
miesiąc temu
Teraz sędzia okaże się nielegalny, prokurator zje akt oskarżenia, a Pan Nowak zostanie wyniesiony na ołtarze PO i 3Nogi...
Rafał Lublin
miesiąc temu
Mieli by niezbite dowody to by od razu go powiesili a tak mataczenie , jedni na drugich. Czekam kiedy tych PiS pozamykają za Ostrołękę miliardy przewalone Pan Tchórzewski bo kopertowe z80 baniek to żadna kasa.
Victor
miesiąc temu
…no chyba że przyjaciel Tusk poświęcił Nowaka jak Marie Antoninę bo czasy też są rewolucyjne.
Victor
miesiąc temu
Chodzi o zegarek czy oskrzenia przy budowie drug na dzikich stepach i aby po polsku sprawiedliwości i solidarności stało się dosc to należy przypomnieć że przy nietykalnych poprzednikach to Nowak w tym świetle jest prześladowany ze względów politycznych.
...
Następna strona