Na środowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawiał poczynania rządowe w walce z pandemią koronawirusa. Opowiadał m.in. o ryzyku wybuchu trzeciej fali SARS-CoV-2.
Adam Niedzielski był pytany również o to, czy rząd "nie zaskoczy" w żaden sposób obywateli w grudniu i w styczniu obostrzeniami ograniczającymi możliwość przemieszczania się po kraju.
- Na razie nie rozważamy takiego wariantu. Na razie będziemy pilnowali dwóch rozwiązań, które będą wdrażane w hotelach i to też dotyczy okresu ferii - zapowiada minister Niedzielski.
A o jakich dwóch rozwiązaniach mówił minister? Pierwsze dotyczy tarczy finansowej.
- Po pierwsze chciałem zwrócić uwagę, że każde naruszenie przepisów, będzie powodowało dla właścicieli hoteli, czy właścicieli pensjonatów ryzyko utraty możliwości skorzystania z instrumentów tarczy finansowej - zapowiadał minister Niedzielski.
- A po drugie będzie wprowadzony, już właściwie jest, system składania oświadczeń w przypadku pobytu w hotelach czy w pensjonatach, którego celem będzie również możliwość weryfikacji tych oświadczeń. Jeżeli ktoś przyjeżdża i składa oświadczenie, to będziemy chcieli mieć możliwość weryfikacji takiego oświadczenia. Jak to się ładnie mówi: ślad po takim oświadczeniu zostanie na zawsze - dodawał.
Na wspólnej konferencji prasowej Adama Niedzielskiego i premiera Mateusza Morawieckiego padło też pytanie o skumulowane ferie zimowe. Dziennikarz chciał się dowiedzieć, czy wczasowicze mogliby w trakcie ferii korzystać z hoteli, jeżeli przedstawiliby negatywny wynik na obecność koronawirusa. Takie pytanie usłyszał Adam Niedzielski od dziennikarzy.
- Najważniejszym wyznacznikiem jest bezpieczeństwo. Wysiłek, który podejmujemy w walce z koronawirusem, nie może być zaprzepaszczony na chwilową przyjemność. Rozwiązanie, które wdrażamy, a które dotyczy ferii, ma na celu uchronić nas przed trzecią falą pandemii - odparował minister zdrowia.