Chociaż przedsiębiorstwo Hotel Trump należy do firmy The Trump Organisation, to jednak sam budynek jest własnością skarbu państwa - podaje portal next.gazeta.pl. Miesięczny czynsz firmy wynosi 268 tys. dolarów. Pobiera go General Services Administration (GSA), czyli federalna agencja zarządzająca budynkami.
Według informacji "The New York Times" firma zarządzana przez synów prezydenta - Donalda Juniora oraz Erica - zwróciła się do rządowej administracji o możliwość spłaty czynszu w późniejszym terminie. Jako powód podała fakt, że hotel stoi pusty.
Eric Trump powiedział gazecie, że chciałby być traktowany tak samo, jak inni przedsiębiorcy. Wskazał, że inni najemcy już korzystają z państwowej pomocy.
"The New York Times" wskazuje jednak, że sytuacja jest wyjątkowo niezręczna. Związki The Trump Organisation z prezydentem Donaldem Trumpem są oczywiste. Dlatego też gazeta sugeruje, że jeżeli GSA odrzuci wniosek firmy, narazi się głowie państwa. A to on decyduje, kto zasiada na fotelu prezesa w tej organizacji.
Koronawirus w USA. Trump zapowiada zamknięcie granic
Jeżeli natomiast agencja przyjmie ten wniosek, to opinia publiczna nie zostawi na niej suchej nitki.
Biały Dom, poproszony o komentarz przez CNBC, odesłał telewizję do The Trump Organisation. Przedsiębiorstwo natomiast nie odniosło się do sprawy - podaje next.gazeta.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl