– Po bałaganie, który mamy teraz na rynku zbóż, będziemy sprzątać kilka lat – powiedziała w programie "Newsroom" WP Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej. – Są zadania do rozwiązania tu i teraz, jak ściągnięcie nadwyżki zboża i przekierowanie jej na eksport. Przepustowość portów polskich wynosi teraz 700 tys. ton i nie da się tego szybko zmienić. Ale trzeba udrażniać infrastrukturę kolejową i portową, bo z problemem nadwyżki będziemy się zmagać przez kolejne lata. Sezony są bardzo dobre. Przed nami kolejne dobre zbiory, z czego się cieszymy, ale także się boimy. Zboże znów zaleje rynek. Jeśli okaże się, że w ciągu 2-3 tygodni nic się nie zmieniło na rynku zboża, protesty wrócą – zapowiada.