Pierwszego dnia po ponownym otwarciu lokali gastronomicznych goście przyszli do warszawskiej restauracji Mateusza Gesslera. - Mam uśmiech i to jest najważniejsze - mówi restaurator Wirtualnej Polsce i opowiada, jak dba o bezpieczeństwo klientów. Restauracja słynęła z otwartej kuchni. Nadal można zobaczyć przygotowywanie dań, ale przez pleksi. Po sali krąży osoba, która dba o dezynfekcję gości. To nie wszystko. Mateusz Gessler przygotowuje się do zmian. - Będziemy robić więcej przyjęć w domach, więcej będziemy gotować na wynos - zapowiada. – Nie jest tak, jak było, ale też nie jest źle, a w razie czego was prysnę – żartuje, prezentując płyn dezynfekcyjny.