Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. Setki rakiet. Ropa zareagowała

5
Podziel się:

Eskalacja konfliktu między Izraelem a Hezbollahem może doprowadzić do wzrostu cen ropy naftowej. Analitycy ostrzegają, że napięta sytuacja w regionie stwarza ryzyko zakłóceń w dostawach surowca. Izrael przeprowadził w niedzielę nad ranem wyprzedzający atak na libański Hezbollah.

Wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. Setki rakiet. Ropa zareagowała
Ceny ropy wrażliwe na sytuację na Bliskim Wschodzie (GETTY, Ken Cedeno)

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zwyżkują po ostatniej wymianie ognia między armią Izraela a Hezbollahem. Rynki boją się dalszej eskalacji konfliktu na Bliskich Wschodzie.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik rośnie na NYMEX w Nowym Jorku o 0,83 proc. do 75,45 dol. Cena Brent na ICE na październik rośnie o 0,8 proc. do 79,65 dol. za baryłkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak buduje giganta w USA - cel to 100 mld dolarów. Stefan Batory w Biznes Klasie

Według ekspertów, ceny ropy naftowej mogą utrzymywać się na podwyższonym poziomie ze względu na napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie. Vivek Dhar, strateg ds. surowców w Commonwealth Bank of Australia, prognozuje, że we wrześniu cena ropy Brent będzie się wahać w przedziale 75-85 dolarów za baryłkę. Jego zdaniem, na tak wysokie notowania wpływają malejące szanse na rozejm w Strefie Gazy oraz oczekiwana reakcja Iranu na działania Izraela.

W poniedziałek ceny ropy wzrosły po tym, jak izraelskie siły powietrzne przeprowadziły naloty na cele w Libanie, używając ponad 100 myśliwców. W odpowiedzi wspierana przez Iran grupa Hezbollah wystrzeliła ponad 320 rakiet w kierunku Izraela. Rynek zareagował na ten wzrost napięcia. Ropa naftowa WTI podrożała o 0,75 proc. do 75,39 dolarów za baryłkę, natomiast ropa Brent zdrożała o 0,67 proc. do 79,55 dolarów.

Ryzyko rozszerzenia konfliktu

Dhar zwraca uwagę, że ewentualna odpowiedź Izraela może obejmować atak na irańską infrastrukturę naftową, co mogłoby zagrozić 3-4 proc. światowych dostaw ropy. Ekspert podkreśla, że Iran nie zareagował jeszcze na zabójstwo szefa politycznego Hamasu w Teheranie w zeszłym miesiącu, co dodatkowo zwiększa napięcie w regionie.

Cedric Chehab, dyrektor zarządzający w firmie badawczej BMI, uważa jednak, że niedawna wymiana ognia nie musi oznaczać wybuchu pełnowymiarowej wojny. Jego zdaniem, zarówno przywódcy Izraela, jak i Iranu nie chcą dopuścić do niekontrolowanej eskalacji konfliktu. Chehab podkreśla, że celem Hezbollahu i Iranu było raczej zademonstrowanie swojej siły odstraszania.

Wpływ na rynek ropy

Analitycy podkreślaką, że kluczowe dla sytuacji na rynku ropy będą postępy w rozmowach o zawieszeniu broni w Izraelu. Według Reutersa niedzielne negocjacje w Kairze nie przyniosły porozumienia między Hamasem a Izraelem w sprawie przerwania walk. Brak postępów w rozmowach pokojowych może przyczynić się do dalszego wzrostu cen surowca.

Vivek Dhar cytowany przez CNBC zaznacza, że ryzyko szerszego konfliktu na Bliskim Wschodzie, który na stałe wciągnąłby Iran, stanowi czynnik mogący znacząco wpłynąć na wzrost cen ropy. Eksperci będą uważnie śledzić rozwój sytuacji w regionie, gdyż może on mieć istotne konsekwencje dla globalnego rynku energetycznego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Duch
6 dni temu
Pracują na antysemityzm gorliwie. USA broni ich i pomaga w tym ludobójstwie oni faszyści z plemienia zmijowego ..dziwne dlaczego nie emigrują do Stanów tam terenów nie brakuje . Robią podkład do geszeftu jak po 2WS biedni pokrzywdzeni wszyscy mają im płacić odszkodowania
katastrofa
7 dni temu
Przeklęty Narud
ici,ici
1 tyg. temu
no to paliwo po 15,19 mamy jak w banku
WANDAL
1 tyg. temu
Brakuje jeszcze Tajwanu, Korei i bałkanów. Ciekawe kiedy wejdą do gry.
tyle
1 tyg. temu
można komentować jak to? przecież to o żymianach