Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Nazywali go "księciem", chciał być burmistrzem Londynu. Nie żyje Jan Żyliński

45
Podziel się:

Nie żyje Jan Żyliński, który w 2016 r. startował w wyborach na burmistrza Londynu. "Był czołowym działaczem polonijnym, biznesmenem, filantropem, patriotą" - poinformowało Polish Radio London. Sam mówił, że "Anglia zawdzięcza brexit Polakom". Żyliński miał 73 lata.

Nazywali go "księciem", chciał być burmistrzem Londynu. Nie żyje Jan Żyliński
Nie żyje Jan Żyliński. Miał 73 lata (PAP, Wire, PA Images)

Książę Jan Żyliński był najbogatszym Polakiem w Londynie - jak sam o sobie mówił. Żyliński prowadził w stolicy Anglii firmę deweloperską, w której zatrudniał tylko Polaków. Ponadto był właścicielem wycenianego na 10 mln funtów pałacu White House w londyńskiej dzielnicy Ealing.

Zbudował też pozłacany pomnik Złotego Ułana na cześć Kawalerii Polskiej i swojego ojca, rotmistrza Andrzeja Żylińskiego, dowódcy zwycięskiej szarży pod Kałuszynem w 1939 r. i osobistego adwokata gen. Andersa.

O śmierci Żylińskiego poinformowało Polish Radio London (Radio PRL). "Nie żyje Jan Żyliński. Był czołowym działaczem polonijnym, biznesmenem, filantropem, patriotą, pomysłodawcą wielu inicjatyw skierowanych do polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii" - napisano na Facebooku.

Kandydat na burmistrza i walka z Farage'em

Pod koniec 2014 r. Jan Żyliński wyzwał Nigela Farage'a na pojedynek na szable. Brytyjski polityk, eurosceptyk oraz wielki zwolennik brexitu spóźnił się trzy godziny na spotkanie z działaczami swojej partii z powodu korków na autostradzie. Farage zrzucił winę na imigrantów, co nie spodobało się Żylińskiemu.

Zobacz także:

Książę w baletkach

Sam Żyliński w 2019 r. w rozmowie z money.pl zaznaczył, że "gdyby nie Polacy, nie byłoby żadnego brexitu". - Anglia zawdzięcza brexit Polakom. Jest to nasz kolejny wkład w dzieje tego kraju. Tak jak Polacy wygrali im bitwę o Anglię, tak teraz wygrali im referendum brexitowe w roli kozła ofiarnego - wyznał.

Dla Onetu dodawał, że "jest gorącym zwolennikiem Brexitu, ale głosował za pozostaniem w Unii ze względu na Polaków". Żyliński miał przeczuwać, że "ruszy antypolska fala po głosowaniu za wyjściem z Unii". A jego "podstawowym zajęciem w Anglii jest pomaganie Polakom".

Natomiast trzy lata wcześniej wystartował w wyborach na burmistrza Londynu, które wygrał Sadiq Khan. Popierany przez niewielką część polskiej społeczności Jan Żyliński, zajął przedostatnie, jedenaste, miejsce - m.in. za kandydatami brytyjskich narodowców i ekscentrycznego ruchu "Marihuana jest bezpieczniejsza niż alkohol" - zdobywając poniżej 1 proc. głosów.

Przed laty w rozmowie z londyńskim vlogerem na kanale uRban w Londynie zdradził, że uwielbia Anglikom pokazywać polskie tradycje. - My jesteśmy najtwardszymi ludźmi w Europie, najbardziej pracowici. Uratowaliśmy ten kraj w bitwie o Anglię - powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
Polak🇵🇱
4 miesiące temu
Widać, że wzoruje się na Churchilla. Anglia WB brexit Polakom. Polacy nadal w UE. Przebieraniec, UK**iec? Polak ubiega się o stanowisko prezydenta miasta stołecznego Warszawa, zostaje prezydent Warszawy. London jest stolicą Anglii i Wielkiej Brytanii. Polak działa na rzecz Polski i Polaków w Polsce. Buduje polskie fabryki. Nie wszyscy są zadowoli z brexit. Nie wie chłop co mówi.
Ola
4 miesiące temu
"adwokatem Andersa"? Może adiutantem?
ksiunze
4 miesiące temu
chlopie ogarnij sie i nie pisz bzdur
Olga
4 miesiące temu
Ciekawe skąd pierwsze piniondze
No name
4 miesiące temu
"książę" - gratuluję znajomości j. polskiego autorowi artykułu
...
Następna strona