- Teraz, w tych warunkach, możemy nie być w stanie przywrócić niektórych miast. Postanowiliśmy nie przywracać Popasnej. Nic tam nie zostało, my tam jeszcze nic nie robimy - powiedział Fayzullin, którego cytuje rządowa agencja Ria Novosti. Popasna to ukraińskie miasto, które jest okupowane przez Rosję i wcielone do nieuznawanej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Według przedstawiciela rosyjskiego reżimu "w Popasnej mieszka siedem osób". Te nie chcą wychodzić z domów. Fayzullin dodał, że w mieszczącym się w obwodzie ługańskim Siewierodoniecku, wydano 115 mld rubli na odbudowę. Ale prace "tak naprawdę nie są prowadzone".
Policzyli, ile będzie kosztować odbudowa Ukrainy
Rosyjscy okupanci użyli w Popasnej m.in. bomb fosforowych. Użycie tej broni na terenach mocno zaludnionych jest zabronione przez konwencję genewską. Uznaje się, że jest to jeden z przykładów rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie.
Ministerstwo: będzie odbudowa
Ministerstwo Budownictwa wydało jednak komunikat, w którym podkreślono, że na terenach wyzwolonych - jak Rosjanie nazywają okupowane terytoria Ukrainy - trwa renowacja.
"Wszędzie, w każdej wyzwolonej osadzie organizowana jest odbudowa" - dziennik "Kommiersant" cytuje rządową depeszę.
W projekcie budżetu federalnego na lata 2024–2026 uwzględniono państwowy program "Odnowa i rozwój społeczno-gospodarczy obwodów DRL, ŁRL, Zaporoża i Chersonia". Na jego realizację planuje się wydać 37,5 miliarda rubli w 2024 r. Jednakże w latach 2025-2026 nie przewidziano żadnych środków na ten program.