Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Nuklearna układanka w Polsce. Umowa pomostowa dla elektrowni atomowej na Pomorzu

7
Podziel się:

W administracji klaruje się, kto ma czuwać nad rozwojem atomu. Tymczasem w sprawie elektrowni atomowej na Pomorzu jest planowana umowa pomostowa - czytamy w środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

Nuklearna układanka w Polsce. Umowa pomostowa dla elektrowni atomowej na Pomorzu
Budowa pierwszej elektrowni atomowej w Choczewie (money.pl, Przemysław Ciszak)

"Współpraca z kontrolerami NIK, którzy od miesięcy przyglądają się sytuacji w programie jądrowym, unijne postępowanie w sprawie pomocy publicznej dla planowanej na Pomorzu elektrowni, negocjacje warunków realizacji przedsięwzięcia z wykonawcami (konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel), opracowanie aktualizacji programu jądrowego, która zdeterminuje kształt całego sektora. To tylko niektóre z wyzwań, przed którymi w najbliższym roku staną urzędnicy mający pieczę nad atomem" - wylicza "DGP".

Nadzór nad budową elektrowni

A w rządzie właśnie krystalizuje się kształt państwowego nadzoru - podkreśla "DGP".

"Oba kluczowe dla tej dziedziny organy: pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz departament energii jądrowej urzędują już w ramach jednego resortu – Ministerstwa Przemysłu. Pierwszy, czyli pełniący tę funkcję Maciej Bando, odpowiada m.in. za nadzór nad spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), powołaną do realizacji planów jądrowych rządu. Drugi, czyli DEJ, zajmuje się m.in. regulacjami, sektorowym otoczeniem projektu" - czytamy.

"DGP" zaznacza, że "ten nowy ład zastępuje układ przyjęty za rządów PiS". Wtedy urząd pełnomocnika, skrojony pod osobę Piotra Naimskiego, podlegał bezpośrednio premierowi, zaś odrębny wobec jego biura departament energii jądrowej był umocowany kolejno w resortach: gospodarki, energii i klimatu.

"Po ostatnich zmianach poza nadzorem Ministerstwa Przemysłu pozostają już tylko nieliczne jednostki uczestniczące w projekcie, takie jak sprawująca nadzór nad bezpieczeństwem jądrowym kraju Państwowa Agencja Atomistyki, która pozostaje pod nadzorem ministra klimatu i środowiska" - zaznaczył dziennik.

Duże nadzieje w branży

"DGP" przypomina, że w poniedziałek resort przemysłu poinformował o powołaniu dr. inż. Pawła Gajdy, cenionego w środowisku eksperta i wiceprezesa European Nuclear Society, na funkcję dyrektora departamentu energii jądrowej. "W branży nominacja jest przyjmowana z nadzieją. Uważa się, że jako specjalista z zapleczem akademickim nowy dyrektor może znaleźć wspólny język z minister przemysłu Marzeną Czarnecką" - czytamy.

"DGP" informacje również, że pomiędzy podpisaną rok temu umową na usługi inżynieryjne związane z zaprojektowaniem elektrowni na Pomorzu a właściwym kontraktem na budowę może być konieczne podpisanie kolejnego dokumentu. Ma to być umowa pomostowa, która ma umożliwić dalszą realizację prac projektowych do czasu podpisania głównego kontraktu na budowę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
korba
2 dni temu
najpierw narobia dyrektorow pelnomocnikow itp i beda wyplacac grube pensje potem beda robic audyty a na koncu beda nici
stas
2 dni temu
po co ten pic przecież Niemcy zakazali nam budowy elektrowni jądrowych
Adler
2 dni temu
Czytaj Budujemy atom jak niejaki Grad
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
OB.
2 dni temu
Niemcy nie chcą elektrowni atomowej, więc to tylko pijarowskie zagrywki.
Słajszewo
2 dni temu
Wreszcie ruszycie z tom budowom elektrowni jandrowej?MY MIESZKANICY SŁAJSZEWO I SASINO NIE MOŻEMY SIĘ DOCZEKAĆ KIEDY BĘDOM POKOJE PEŁNE PRACOWNIKÓW!!!
korba
2 dni temu
najpierw narobia dyrektorow pelnomocnikow itp i beda wyplacac grube pensje potem beda robic audyty a na koncu beda nici
Adler
2 dni temu
Czytaj Budujemy atom jak niejaki Grad
Polak
2 dni temu
A skąd weźmiemy uran? Pewnie też odpady z takich elektrowni pójdą do nieczynnych kopalń, które jeszcze nie są zasypane. No i jakie to z kolei będą koszty. O tym się nic nie mówi. Dlaczego?