Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

O. Rydzyka czekają poważne problemy? Kontrowersje przy budowie muzeum

566
Podziel się:

Temat sporu między kierowaną przez o. Tadeusza Rydzyka Fundacją Lux Veritatis a firmą Rafako powraca ze zdwojoną siłą. Prezes spółki ujawnia praktyki stosowane rzekomo przez współpracowników duchownego przy budowie Muzeum "Pamięć i Tożsamość". W odpowiedzi fundacja mówi o "oszczerstwie".

O. Rydzyka czekają poważne problemy? Kontrowersje przy budowie muzeum
Nad ojcem Tadeuszem Rydzykiem zbierają się ciemne chmury (Licencjodawca, Mateusz Wlodarczyk)

W 2019 r. Rafako i Fundacja Lux Veritatis zawarły umowę na budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II, którym zarządza fundacja o. Tadeusza Rydzyka - Lux Veritatis. Placówka miała powstać w 100 tygodni, czyli w nieco ponad dwa lata. Plany pokrzyżowała pandemia i wojna w Ukrainie. Inwestycja nie została ukończona, ale strony zawarły ugodę.

To na jej mocy doszło do odbioru budynku. Zastrzeżono jednak, że Rafako do 3 marca 2024 r. usunie wady, które stwierdzono podczas przekazania inwestycji. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych oraz zmianie zarządu w samym Rafako, Lux Veritatis zerwała porozumienie, a konflikt zaczął błyskawicznie narastać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

Wojna między Rafako a fundacją ojca Rydzyka

Teraz spółka domaga się od o. Rydzyka 25,5 mln zł z tytułu całości przysługującego spółce wynagrodzenia z umowy.

- Terminy powtórnego wezwania do zapłaty minęły w lutym. Jeśli fundacja nie ureguluje płatności, to pójdziemy do sądu. Uważamy, że absolutnie te pieniądze się Rafako należą. Niestety, ostatnie wydarzenia z Fundacją Lux Veritatis przypominają lata 90. w Polsce, kiedy biznes robiło się, dopychając wiele rzeczy kolanem bez żadnych procedur. Na brudno - mówi z money.pl Robert Kuraszkiewicz, prezes Rafako.

Nowo wybrany szef spółki, który jest w niej od trzech miesięcy, stwierdził, że to, czego dowiedział się ws. budowy muzeum, przeszło jego wyobrażenia.

- Niech pan sobie wyobrazi, że Lux Veritatis nie odbierała od nas dokumentacji. Później argumentowali to tym, że dostali zalane dokumenty, co ma świadczyć o braku profesjonalizmu Rafako. Oczywiście kontaktowaliśmy się w tej sprawie z firmą kurierską. Nie było jednak ze strony fundacji żadnej reklamacji, nie było zgłoszeń. Tę samą przesyłkę odebrali dnia następnego, ale już po terminie - zaznacza Kuraszkiewicz.

"Absurd"

- To nie wszystko. Była taka sytuacja, że muzeum zaprosiło ekipę Rafako o godzinie 23 na spotkanie następna dnia z samego rana. Ludzie z firmy tam pojechali. Ze strony muzeum nie było nikogo kompetentnego. Po prostu uważali, że na spotkanie nie przyjdziemy. Absurd - relacjonuje prezes Rafako.

Według Kuraszkiewicza fundacja ojca Rydzyka zaczęła robić takie rzeczy, że nawet jemu "było wstyd z nimi współpracować".

- Fundacja wysyłała różne dokumenty w różnej formie do różnych adresatów. Licząc, że się pogubimy. Wysłali jakieś dokumenty do mnie, ale nie wysyłali ich do kierownika projektu, który zawsze wszystko obsługuje. Jakieś pisma wysłali tylko w papierze na biuro podawcze. Po późniejszej rozmowie i moim apelu, aby byli poważni, zaprzestali tego typu praktyk. Sposoby działania Lux Veritatis były absurdalne i naszym zdaniem po wyborach pozwolili sobie na działania, które powinny wywołać u każdego zażenowanie - wyjaśnia.

Ugoda na szkodę spółki?

Wcześniej Robert Kuraszkiewicz przestrzegał, że sama ugoda zawarta z o. Rydzykiem nie ma wiele wspólnego z rynkowymi standardami. We wszystko ma być wmieszana polityka.

Podpisana ugoda była wyjątkowo korzystna dla fundacji. Głównie dlatego, że pozwalała jej na pilne rozliczenie środków z pomocy publicznej, ale także dlatego, że akceptowała wątpliwą listę usterek oraz znacznie przesuwała płatność, mimo oddania obiektu do użytkowania. Dzięki temu porozumieniu w blasku fleszy, z udziałem członków poprzedniego rządu, muzeum zostało otwarte. Mimo że Rafako zrobiło w interesie fundacji znacznie więcej, niż było zobowiązane a może i więcej niż powinno, to po ogłoszeniu wyniku wyborów do parlamentu inwestor przestał z nami współpracować - mówił w oświadczeniu Kuraszkiewicz, opublikowanym 17 stycznia tego roku.

Co więcej, zarząd spółki analizuje podstawy do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby związane z inwestycją w muzeum.

Lux Veritatis: To nie tylko kłamstwo, ale wręcz oszczerstwo

Fundacja ojca Rydzyka również nie pozostaje dłużna. Na naszą prośbę skomentowała słowa prezesa Rafako.

Fundacja Lux Veritatis nie posiada żadnej umowy z Rafako S.A. W związku tym Fundacja Lux Veritatis nie jest dłużnikiem Rafako z jakiegokolwiek tytułu ani też Rafako S.A. nigdy nie skierowało do Fundacji jakiegokolwiek wezwania do zapłaty. Tym samym wszystkie sformułowania użyte przez Prezesa Rafako są nie tylko kłamstwem, ale wręcz oszczerstwem - napisała do money.pl Lidia Kochanowicz-Mańk, pełnomocnik Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu oraz dyrektor finansowy Fundacji Lux Veritatis.

"W przypadku ich opublikowania będziemy dochodzić swoich praw na drodze cywilnej i karnej, w szczególności od prezesa Rafako" - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: NISZCZENIE MUZEUM

To jednak nie koniec kłopotów Lux Veritatis. Jak podaje kierowane przez o. Rydzyka Radio Maryja, w Muzeum "Pamięć i Tożsamość" odbywają się pokazy filmów i sztuk teatralnych oraz koncerty.

Teraz okazuje się, że fundacja może mieć przez to kłopoty. Jak czytamy w WP.pl, Urząd Miasta Torunia zażądał od niej wyjaśnień w sprawie organizacji koncertów i innych wydarzeń w Muzeum "Pamięć i Tożsamość". Chodzi o fakt, że zgodnie z umową z toruńskim magistratem - na tym terenie nie miała być prowadzona działalność komercyjna. Tymczasem organizowane tu wydarzenia były biletowane, za udział w nich trzeba było zapłacić.

Damian Szymański, wiceszef i dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(566)
WYRÓŻNIONE
olo
8 miesięcy temu
nie nazywajicie hochsztaplera ojcem bo to uwłacza rodzicom
Romb
8 miesięcy temu
Nie ma ziobry nie ma pisu u władzy I nie ma kasy dla złodzieja z Torunia.
M16
8 miesięcy temu
O. Rydzyka czekają poważne problemy? Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (566)
Procesje rusz...
8 miesięcy temu
Chryja pod Radiem Maryja w Toruniu. Już można PiS nie rządzi
Adam1
8 miesięcy temu
ten squr wy syn powinien oddac pieniadze co do centa bo przeznaczyl nie na ten cel o ktory skladal, teraz tylko bedzie dostawal darowizne od bezdomnych
Katolik
8 miesięcy temu
Ojciec Święty jest nieomylny. Na podżegaczy do wojny powinien nałożyć ekskomunikę.
duszek
8 miesięcy temu
Jak duchowny to nie kłamie, chyba że jest z innego ducha.
zdziwiony
8 miesięcy temu
to Rafako nie zajmuje się produkcją kotłów i urządzeń energetycznych tylko buduje muzeum
...
Następna strona