Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Obostrzenia. Podhale zapowiada "Góralskie Veto" i otwarcie biznesów po 17 stycznia

100
Podziel się:

Przedsiębiorcy z Podhala nie mają zamiaru uzależniać swojego dalszego losu od decyzji polityków. Zapowiadają, że po 17 stycznia otworzą swoje biznesy niezależnie od tego, czy rząd da zielone światło.

Obostrzenia. Podhale zapowiada "Góralskie Veto" i otwarcie biznesów po 17 stycznia
Zakopane jest tej zimy wyjątkowo puste. Górale chcą to natychmiast zmienić (PAP, Grzegorz Momot)

Wielu przedsiębiorców z Podhala, w tym właściciele kwater i gestorzy stacji narciarskich, zamierza otworzyć swoje działalności po 17 stycznia, bez względu na ewentualne dalsze obostrzenia. W tym celu powstała inicjatywa Góralskie Veto, która zrzeszyła kilkuset przedsiębiorców – informuje PAP.

Inicjator akcji Góralskie Veto Sebastian Pitoń zapowiedział, że w poniedziałek wieczorem w symboliczny sposób w wielu miejscach Podhala zostaną odpalone pochodnie, tworząc literę V, czyli "veto".

- Jest to ostatni moment, żebyśmy mogli tej polityce rządu, która nas po prostu wykończy, powiedzieć veto. To nieprzypadkowa analogia do liberum veto. W Rzeczpospolitej Szlacheckiej chodziło o powstrzymanie tworzenia złego prawa, a my teraz też znaleźliśmy się w analogicznej sytuacji. Powołujemy się tu na dziedzictwo liberum veto, ponieważ jeden wolny człowiek także może być strażnikiem porządku prawnego – przekonywał w rozmowie z PAP inicjator akcji.

Zobacz także: W Zakopanem brakuje klientów, ale jest optymizm. "Na pewno przetrwamy!"

Zapewnił, że przedsiębiorcy nie będą działać partyzancko, lecz przygotowują się do "obywatelskiego nieposłuszeństwa". Rozmawiają z prawnikami, szukają rozwiązań prawnych, dzięki którym w sporze będą mogli wykazać, że mają rację przyjmując klientów.

Ma on nadzieję, że akcja Góralskie Veto zyska ogólnopolski charakter.

- Efektem synergii uda się uruchomić lawinę nie do zatrzymania, ponieważ rząd nie ma narzędzi terroru. Urzędnicy, policjanci jadą na tym samym wózku co my i zdają sobie sprawę, że podcinają gałąź, na której wszyscy siedzimy - uważa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(100)
Karol
4 lata temu
Czas najwyższy, brawo, narty mam spakowane
Krakus
4 lata temu
brawo Górale ,macie jaja!!!
Krakus
4 lata temu
brawo Górale,macie jaja!!!
realista
4 lata temu
Nawet, jeśli góry kojarzą się z wysokimi cenami (nie we wszystkich ośrodkach jest drogo), podejdźmy do sprawy inaczej i zostawmy tę kwestię z boku. Turystyka to nie tylko górale. Chodzi o samo nastawienie do sprawy. To kwestia wolności całego kraju. Gdyby wszyscy tak zrobili jak oni, to w miesiąc wrócilibyśmy do normalności. Rząd stanąłby przed faktem dokonanym. A może inne kraje wzięłyby przykład? Owszem, nikt nie lubi chorować, ale obostrzenia spowodowały dużo bardziej opłakane skutki niż wirus.
Łukasz
4 lata temu
Sprowadzają zagrożenie epidemiczne
...
Następna strona